Region

Za złotówkę

Spełnienie patriotycznego obowiązku wymaga wysiłku, czasem także tego fizycznego. – W poprzednim systemie, kiedy wieszaliśmy flagę na Pierwszego Maja zostawała do Trzeciego Maja, niby, że zapomnieliśmy ją zdjąć, a my mieliśmy specjalnie ukryty cel – wyjaśnia Irena Igielińska.

Walkę nie z systemem, a z bezrobociem mają nadzieję wygrać dzięki flagom kobiety z Centrum Integracji Społecznej w Łazach. –  Można parę groszy zarobić, z opieki parę groszy i za to można jakoś przeżyć – stwierdza Urszula Borowiecka. – Pracowałam kiedyś w handlu, ale teraz się zmieniają kasy, obsługa klienta i ciężko było o pracę, dlatego tu przyszłam, pracuję i jest lekko – dodaje Jolanta Konkolewska. Bo szycie flag rzeczywiście nie jest trudne wystarczy chcieć. –  Od spodu się daje czerwone nici, flaga idzie od spodu połówka czerwonej, na wierzch idzie połówka białej, zszywamy tą flagę następnie jest robiona na maszynie do szycia – tlumaczy Anna Guzik. I tak ponad trzysta razy.

Ale to zajęcie daje tym kobietom nie tylko pieniądze. – Dzięki pracy w Centrum Integracji Społecznej otworzyły się, stały się bardziej komunikatywne, zżyły się ze sobą – uważa Agnieszka Burhart z Centrum Integracji Społecznej.

W ubiegłą sobotę sprzedano już ponad setkę flag, jedna trafiła do Anny Krzyśko. – Nigdy w życiu nie myślałam o tym, żeby kupić flagi, ani o tym, żeby jej zawiesić, dlatego jej też nie posiadam, a teraz patrzę, że są, więc postanowiłam, że kupię – przyznaje Krzyśko. I to po bardzo korzystnej cenie. Symbol narodowy za symboliczną złotówkę. Dla większości to niewiele dla kobiet z Centrum Integracji Społecznej – bardzo dużo.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button