Sport

Clearex Chorzów vs P.A. Nova Gliwice

Weekend przed nami, a spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych ekip w historii polskiego futsalu Clearexu Chorzów i P.A.Novej Gliwice już za nami. Wszystko przez Międzynarodowy Turniej Tańca Silesia Open 2009. – Zgodziliśmy się na to, aby ten mecz rozegrać awansem… Zresztą tylko taka możliwość była, więc zgodziliśmy się grać dzisiaj. Na pewno nie jest to dobre, chociażby ze względu na publiczność. Widać było, że trybuny trochę świeciły pustkami. Myślę, że w niedziele byłoby znacznie lepiej – wyjaśnia Roman Sowiński, trener P.A. Novej Gliwice.

Ci, którzy nie przyszli niech żałują, bo emocji było na prawdę sporo. W pierwszej połowie padł raptem gol, a na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Wojciechowski. – W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, bo mogliśmy spokojnie prowadzić 3-0 – stwierdza Bartłomiej Nawrat, zawodnik P.A. Novej Gliwice.

W drugiej części gry ze skutecznością wciąż aktualnych mistrzów Polski było już o wiele lepiej. Wyrównał w 26. minucie Zbigniew Mirga. 74 sekundy później Nova już prowadziła, a strzelcem gola był Franz. Gospodarzy złudzeń pozbawił w 33. minucie ponownie Mirga, który niczym rasowy snajper nie dał Brzenkowi żadnych szans. – Cała drużyna pracowała na te bramki, a mnie udało się te sytuacje strzelić. Cieszę się, że to były dwie bramki, które dały nam praktycznie zwycięstwo – przyznaje Mirga.

Praktycznie, bowiem Clearex wycofał jeszcze bramkarza i na 51 sekund przed końcem spotkania zdobył kontaktową bramkę po strzale Włodarka. Na więcej gospodarzy nie było jednak stać… – W drugiej połowie troszeczkę mniej biegania było, jak w pierwszej i nie było komu zagrać piłki. Pewnie to było główną przyczyną główną porażki. Jeżeli człowiek się nie pokazuje, nie ma komu zagrać, to niestety meczu się nie wygra – stwierdza Krystian Brzenk, zawodnikClearexu Chorzów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Clearex Chorzów 2-3 P.A.Nova Gliwice.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button