Gwiazda Kopernika
Gwiazda, która ma przyćmić największe dotychczasowe sukcesy bielskiego Studia Filmów Rysunkowych. To już ostatni etap prac laboratoryjnych. Irena Hussar – montażystka spędziła ponad dwa tysiące godzin pracując właśnie nad “Gwiazdą Kopernika”. – I efekty i muzyka, którą napisał Abel Korzeniowski, to będzie wielki film. Bolek, Lolek, Reksio i Baltazar Gąbka muszą na jakiś czas ustąpić miejsca Mikołajowi Kopernikowi. Ten, który wstrzymał Słońce, a ruszył ziemię ma teraz… wyruszyć po sukces dla wytwórni. Dlaczego? Bo to historia o człowieku i wielkiej pasji zrealizowana na europejskim poziomie. Bez patosu, za to z humorem. – To znakomity przykład, nie tylko dla dziecka. Dla każdego widza, takiego pójścia za swoim marzeniem – uważa Andrzej Orzechowski, Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej.
Marzeniem, którym dla twórców i producentów filmów rysunkowych jest także sukces kasowy. O ten spokojny jest Przemysław Petryszyn. Pracuje teraz nad rysunkową wersją Quo Vadis. Postaci pokazać jeszcze nie możemy, bo to jeszcze producencka tajemnica. Nieoficjalnie wiadomo, że Neron ma mieć fryzurę Davida Bowie i usta Micka Jaggera. To dowód na to, że film animowany w Bielsku radzi sobie naprawdę dobrze – twierdzą producenci. – Bielsko to jedyne miejsce, gdzie można w szybki sposób, bo tempo produkcji jest ważne – tworzyć seriale i walczyć o seriale. W Bielsku- Białej trwają tez prace nad rysunkowa opowieścią o osiołku Matteo. Polskie kino rysunkowe rozwija się znacznie bardziej dynamicznie niż biega osiołek Matteo, a bielska “kreska” stoi przed dużą szansą na sukces – uważa Mariusz Ciszewski z Centrum Sztuki Filmowej. – Ona cały czas zdobywa widzów, jeśli spojrzymy na tych widzów najmłodszych ,czy dzieci ze szkół podstawowych, to ta animacja tradycyjna, bielska sprawdza się znakomicie.
”Gwiazdę Kopernika” widzowie będą mogli zobaczyć jesienią. Film powstaje także w wersji angielskiej, co oznacza, że apetyty na międzynarodowy sukces tej produkcji na pewno będą ogromne.
