Kilkuletnie siostry potrzebowały natychmiastowej pomocy medycznej. Z relacji ich ojca wynikało, że prawdopodobnie połknęły środek żrący. Funkcjonariusze eskortowali dziewczynki pod same drzwi szpitala.
TOP 5 Silesia Flesz: 5 tysięcy za wycieczkę do lasu, albo na myjnię! To nie żart!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
W miniony piątek, około godz. 11.00, obok radiowozu suwalskiej “drogówki”, zatrzymał się nagle passat. Z samochodu wybiegł zdenerwowany mężczyzna, który powiedział, że jego córki potrzebują natychmiastowej pomocy. Dodał, że dziewczynki prawdopodobnie połknęły środek żrący. Policjanci, wiedząc, że liczy się każda minuta, błyskawicznie rozpoczęli pilotaż samochodu. Jednocześnie dyżurny suwalskiej jednostki policji powiadomił o całej sytuacji lekarzy ze szpitala w Suwałkach. Błyskawiczna wymiana informacji między policjantami, właściwie przeprowadzony pilotaż mógł mieć tylko jedno zakończenie. Siostry już po kilku minutach trafiły pod opiekę lekarzy.
Czy każdy, nawet dzieci, będzie musiał zasłaniać nos i usta? ODPOWIADAMY
Koronawirus na Śląsku: Służby świąt nie mają. To wyjątkowo pracowita Wielkanoc
Puste kościoły i smutna Wielkanoc w czasie epidemii koronawirusa [WIDEO, ZDJĘCIA]
źr. policja.pl