Kolejne wyzwanie

Waldemar Fornalik podjął się w Ruchu Chorzów niezwykle trudnego zadania. Wszystko dlatego, że “Niebieskich” od strefy spadkowej Ekstraklasy dzielą zaledwie 4 punkty. – Trener Fornalik powiedział, że cudów nie zrobimy. Z dnia na dzień nic się nie zmieni, chociaż czas nas nieubłaganie goni – stwierdza Marcin Nowacki, zawodnik Ruchu Chorzów.
Cud jednak się zdarzył. W pierwszym meczu pod wodzą Waldemara Fornalika Ruch zwyciężył w meczu półfinałowym Pucharu Polski Legię Warszawa. Teraz nowego szkoleniowa “Niebieskich” czeka debiut ligowy. Przeciwnikiem Ruchu będzie Lech Poznań. – Wiadomo ich klasa jest ogromna, ale nie możemy jechać tam przestraszeni. Dla nas każdy mecz jest ważny – przyznaje Maciej Sadlok, piłkarz.
Choć o zwycięstwo w Poznaniu będzie niezwykle trudno, to jedyny scenariusz jaki interesuje chorzowian – to kolejny cud. – Przegraliśmy kilka meczów z rzędu i zrobiło się naprawdę groźnie. Jedziemy jednak do Poznania powalczyć. ŁKS pokazał, że można tam spokojnie grać – uważa Nowacki.
Sympatycy “Niebieskich” na kolejny cud muszą poczekać jednak do niedzieli. Początek spotkania w Poznaniu przy Bułgarskiej o 17:00.