Kolejne trzy punkty za darmo?

Przeciwnik Podbeskidzia: Kmita Zabierzów – po rundzie jesiennej wycofał się z rozgrywek. A, że w 30 kolejce to podkrakowska ekipa miała być rywalem Podbeskidzia to bielszczanie bez konieczności walki na boisku mogli dopisać trzy punkty. Dzięki nim “Górale” awansowali na trzecie miejsce w 1. ligowej tabeli. Miejsce premiowane barażami o Ekstraklasę. – To dobrze dla nas chociaż każdy dostaje te punkty za darmo i prawie każdy dzięki temu awansuje w tabeli. Nam się to udało. Znicz stracił punkty, wyprzedzamy ich lepszym bilansem bramkowym – mówi Krzysztof Chrapek.
Na drodze bielszczan do ekstraklasy pozostało tylko kilka przeszkód. Pierwszą z nich będzie zespół GKS-u Jastrzębie, będzie… przynajmniej teoretycznie! Tragiczna sytuacja finansowa klubu z Jastrzębia sprawia, że piłkarze GKS-u na spotkanie z “Góralami” mogą nie wybiec. Tym samym bielszczanie przy “zielonym stoliku” wzbogaciliby się o kolejne trzy punkty. – Prawda jest taka, że nie powinno być takich zespołów, których nie stać na to żeby być w tej lidze. To już jest problem Jastrzębia, my w to nie będziemy ingerować – uważa Paweł Żmudziński.
Piłkarze Podbeskidzia Bielsko Biała wiedzą jednak, że jeżeli spotkanie dojdzie do skutku to o punkty w Jastrzębiu będzie niezwykle ciężko. – Tam jest wielu bardzo utalentowanych i doświadczonych zawodników i oni na pewno za darmo trzech punktów nie oddadzą. Oni wiedzą w jakiej sytuacji w tabeli są i czeka nas na pewno bardzo ciężki mecz – stwierdza Bogdan Wilk, II treber bielszczan.
A mecz zaplanowany jest na 19 w sobotę. Pytanie tylko czy piłkarze wybiegną na boisko?