Region

Barka niezgody

Nic tylko potrafią radzić pieniądze brać i nic nie robić. Takie jest moje odczucie, ale nie tylko moje. Tu mieszkamy z dziada pradziada i chcemy żeby tu coś było – skarży się Zbigniew Kubik, mieszkaniec osiedla. Coś jest. Czy będzie więcej od kilku lat zastanawiają się mieszkańcy. Władze przedstawiły kolejną wersję zagospodarowania placu, tym razem tańsza. Na jej budowę w budżecie miasta zabezpieczono w tym roku około trzech milionów złotych.

Ta inwestycja jest chybiona – twierdzą radni z klubu PO. Dlatego po raz kolejny postanowili zablokować budowę słynnej barki. Ta część naszego społeczeństwa czyli hierarchia kościelna, która z tego będzie również korzystała i podchodzi do tego z sentymentem miała coś do powiedzenia na ten temat – tłumaczy Arkadiusz Chęciński, radny PO. Stąd na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej padł pomysł by o konsultację i współpracę przy zagospodarowaniu placu papieskiego zwrócić się do nowego biskupa diecezji sosnowieckiej. Wniosek jest polityczny, gdyż jest taka sytuacja w radzie miejskiej, że co by prezydent nie zrobił opozycja to zawsze krytykuje – uważa Maciej Ornowski, radny SLD w Sosnowcu. Krytykuje i, jak twierdzą politycy lewicy na siłę chce pomysły prezydenta wstrzymywać. Ja się zastanawiam, czy my mamy prawo podejmować uchwały kierowane pod adresem biskupa. Myślę, że to nie tak. Jeśli trzeba będzie skonsultować, to myślę, że prezydent i jego służby mają wiele innych możliwości przeprowadzania rozmów z biskupem – dodaje Tomasz Bańbuła, szef klubu radnych SLD w Sosnowcu.

A jako, że teren placu do kościoła nie należy to i kościół i biskup w komentarzach stara się być powściągliwy. Bo jak tłumaczy rzecznik kurii, najważniejsze żeby inwestycja w końcu ruszyła. Zagórze zasługuje na taki teren rekreacyjno wypoczynkowy z wyższej półki, gdzie kulturalnie można byłoby iść na niedzielny spacer – uważa ks. Jarosław Kwiecień. A na razie wydaje się, że to właśnie mieszkańcy przez władze miasta są raczej nabijani w butelkę. Ja myślę, że konsultacje to przede wszystkim powinny być wykonane z mieszkańcami bo to im przede wszystkim będzie służył plac papieski, to oni tam będą spędzać czas, odpoczywać i myślę, że to ich trzeba zapytać o zdanie a nie samego biskupa – mówi Marcin Tulicki, “Wiadomości Zagłębia”. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że do czasu gdy nie zostanie wbity pierwszy szpadel, to miejsce pozostanie areną politycznych przepychanek.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button