Duży, żółty i robi wrażenie [WIDEO] Katowice są odkażane z koronawirusa dronem

1 lipca 2020

0 1 minuta

Dron zdezynfekował ławki na katowickim Rynku. Wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych jest coraz bardziej popularne. Szczególnie w czasie epidemii.

Zrobiliśmy program bez ani jednego polityka!!! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

-W przypadku prawdziwego zagrożenia, gdzie wirus jest śmiertelnie niebezpieczny i zagrożenie jest dużo większe od tego, które jest, my dziś nie mamy żadnych narzędzi. Jesteśmy całkowicie bezbronni. Mając takie doświadczenie, ucząc się na nim i przygotowując się na przyszłość, możemy dzisiaj stworzyć narzędzia, która sprawią, że w przypadku, gdy to się znów pojawi – a to jest tylko kwestia czasu – my będziemy gotowi. Druga kwestia jest taka, że cały czas doskonalimy pewnego technologie dronowe, a w naszym przypadku dronoidowe, dlatego, że w tę stronę idzie świat – mówi Sławomir Huczała, Spartaqs.

Firma z Mikołowa zbudowała drona do dezynfekcji na bazie modelu Heracles, który został stworzony do gaszenia pożarów. Tutaj środek gaśniczy wymieniono na płyn do dezynfekcji. Jednak ta konstrukcja to tylko jedno z wielu testowanych rozwiązań. Przyszłość to przede wszystkim transport. Ten dron już przetransportował wymazy w czasie epidemii koronawirusa z jednego do drugiego szpitala w Warszawie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

-Przeniesienie transportu z poziomu ziemi na przestrzeń powietrzną. Tutaj wydaje się, że to jest największy potencjał, czyli transport przesyłek na krótkich odległościach pomiędzy paczkomatami czy dronomatami. To jest przyszłość. Widzimy tez przyszłość w transporcie przesyłek pomiędzy urzędami. Taki test też chcemy wykonać w najbliższym czasie w Katowicach – mówi Marcin Dziekański, kierownik projektu „Drony nad Metropolią”.

Z kolei na Zagłębiu firma Spartaqs planuje podobny lot jak w Warszawie. Ich dron wkrótce pokona trasę z Sosnowca do Dąbrowy Górniczej, ułatwiając transport ze szpitala do szpitala.