Region

Zieleniec finiszuje

Nowa atrakcja przyćmiła tą, która na skwerze przy ulicy 3 Maja jest już parę ładnych lat. Dziś o pomniku Pstrowskiego nikt nie mówi, a jedynie o nowej fontannie. Na remont placu urzędnicy z budżetu wyłożyć musieli nie mało, bo prawie trzy miliony złotych. – Trwały długo prace nad wyborem tego właściwego rozwiązania jeśli chodzi o zagospodarowanie tego skweru. Myślę, że wybraliśmy najlepsze z możliwych rozwiązań, a efekty jakie są można ocenić – są bardzo ładne – uważa Grzegorz Boral, UM Zabrze. Na razie wzrok przyciąga najwyższa w regionie fontanna. – Miała stworzyć coś w rodzaju kurtyny wodnej oddzielającej jakby część zatłoczonego i obfitującego w hałas ulicy 3 Maja od części parkowej – wyjaśnia Grzegorz Tkacz, Projekt Plus Architekci.

Ale także oddzielić pomnik od reszty placu. To niejedyna nowa rzecz w tym miejscu. Skwer wzbogacił się też o nowe boisko sportowe, stoły do gry w piłkarzyki, nowe ławki, ścieżki spacerowe i muzealne eksponaty. – To jest pomysł ciekawy przy czym on już jest sprawdzony w kilku miastach europejskich. Dlatego, że tam gdzie były tradycje przemysłowe właśnie elementy dawnej techniki w głównych centrach miasta – stwierdza Adam Frużyński, Muzeum Górnictwa Węglowego.

Nowe atrakcje w centrum miasta nie wszystkich jednak przekonują. Radny Borys Budka od samego początku był przeciwny wydawaniu tak dużych pieniędzy na remont tego skweru. – Na pewno będzie cieszył się popularnością deskorolkowców, którzy takiego miejsca nie mają wierze też, że istnieje jakaś koncepcja dalsza a mianowicie żeby wzbogacić ten teren o zieleń. Bo jak na razie tej tutaj jest niewiele. – Więcej zieleni żeby było, krzewów jakiś ozdobnych, to lepiej by było – mówi Joachim Kania, mieszkaniec Zabrza. – Wydaję mi się, że lepiej by było jakby było więcej trawy, ale jak już tak zrobili, to tyle dobrze, że tak jest jak jest – dodaje Roksana Dąbrowska, mieszkanka Zabrza. I tak raczej pozostanie, bo na placu w słoneczne dni orzeźwienie dawać ma jedynie fontanna. – Nie mogliśmy sobie pozwolić tutaj na to, żeby liście jakieś kawałki, fragmenty gałęzi, wpadały i zatykały ją. Ten plac generalnie ma zieleń i ona jest przewidywana w obrębie tego placu całego z kostki, który jest wybrukowany – tłumaczy Tomasz Borkowski, Projekt Plus Architekci.

Miasto liczy jednak, że ładny widok przekona nawet największych przeciwników tej inwestycji. Zwłaszcza, że plany wobec tego skweru urzędnicy mają ambitne. – Będzie również pełnił taką funkcję kulturalną. Myślę, że ta pierwsza część do pergorii zastąpi tak jakby rynek naszego miasta, gdzie będzie można organizować wiele spotkań, wystawiać jakieś małe przedstawienia – oznajmia Grzegorz Boral, UM Zabrze.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Uroczyste otwarcie zaplanowane zostało na 1 czerwca. Wybór daty chyba nieprzypadkowy, bo jak na razie miejski zieleniec najwięcej radości daje właśnie tym najmłodszym.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button