Walczyli w półfinale

Spotkanie półfinałowe rozpoczęli zawodnicy Clearexu. Bohaterem 12. sekundy spotkania został Andrzej Szłapa. Po tym mocnym uderzeniu chorzowianie kontynuowali zdecydowane ataki na bramkę Bartłomieja Nawrata. Efektem tego było samobójcze trafienie Tomasza Stasiaka z 4. minuty. 11 minut później goście zdobyli kontaktową bramkę. Autorem trafienia Rafał Franz. – Na początku mieliśmy zaatakować, później trochę się cofnąć. Dobrze, że szybko zdobyliśmy bramkę, podłamaliśmy rywala. Kolejna na 2:0 również zdobyta szybko i już myśleliśmy, że mamy wynik gotowy. Niestety dostaliśmy bramkę kontaktową i musieliśmy gonić – wyjaśnia Dawid Hajnc, zawodnik Clearexu.
Do gonitwy poprowadził chorzowian kapitan Andrzej Szłapa. Doświadczony zawodnik w 18. minucie strzelił 3 gola dla Clearexu. Zaledwie pół minuty później gliwiczanie odpowiedzieli ponownym trafieniem Rafała Franza. Na 10 minut przed końcową syreną wynik na 4:2 ustalił Andrzej Szłapa. – Zaangażowanie i ambicja. Dobrze się przygotowaliśmy to tego meczu i daliśmy z siebie wszystko – stwierdza Szłapa.
Taki wynik może sugerować, że spotkanie rewanżowe będzie ostatnim meczem P.A. Novej, która w przyszłym sezonie wraz z Jango Katowice będzie występować pod szyldem Futsal Club Nova Katowice. – Liczy się dwumecz, przegraliśmy dwoma bramkami, ale zdobyliśmy dwie bramki na wyjeździe. Zapraszamy do Gliwic. Liczy się to kto będzie w finale – podkreśla Roman Sowiński, trener P.A. Nova Gliwce. A jak mówi stare piłkarskie porzekadło: “dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe”.