Kochają się, a mogą patrzeć na siebie przez kraty! Puma Kamila Stanka trafiła do ZOO w Chorzowie [WIDEO, ZDJĘCIA]
Kamil Stanek z zarzutem, a jego puma Nubia w chorzowskim zoo. Właściciel zwierzęcia dobrowolnie przekazał je w ręce fundacji Don Vittorio, która następnie umieściła pumę w chorzowskim ogrodzie zoologicznym. Właściciel pumy będzie na razie wolontariuszem w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Nie chce tracić kontaktu z ukochanym zwierzęciem.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
Nubia przeszła wstępne badania weterynaryjne i jej stan określany jest jako bardzo dobry. Na tej podstawie lekarz weterynarii z chorzowskiego zoo stwierdził, że właściciel opiekował się zwierzęciem w sposób jak najbardziej właściwy.
– Ja nie wierzę, że my mamy tylu wspaniałych, kochanych ludzi. My dostajemy pomoc różnego typu i ludzie wiedzą doskonale, że to jest trudny dla nas czas. Ale przede wszystkim drodzy państwo trudny psychicznie – mówi Kamil Stanek, właściciel pumy Nubia.
Puma Nubia, jako kot drapieżny wymaga dodatkowych, specjalistycznych badań, które będą w chorzowskim zoo wykonane na dniach. Na razie pozostanie w chorzowskim ogrodzie zoologicznym przez najbliższych 30 dni. Decyzją dyrektor ogrodu, właściciel pumy zostanie na ten okres wolontariuszem zoo i tym samym będzie miał kontakt ze zwierzęciem. Dla kota i właściciela to nowa, stresująca sytuacja.
–Nawet pan Kamil zostawił jej swoją koszulkę, którą rozebrał, żeby ona czuła też jego zapach, do którego jest przyzwyczajona. I to ją trochę uspokoiło – mówi Jolanta Kopiec, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.
30-dniowy azyl dla pumy Nubii to też czas na uregulowanie sytuacji prawnej zwierzęcia. 25 lutego br. sąd zadecydował o przepadku drapieżnika na rzecz państwa. Decyzja była spowodowana rzekomym zagrożeniem jakie stwarzał dla mieszkańców. Puma miała trafić do zoo w Poznaniu. W piątek przedstawiciele poznańskiego ogrodu, bez asysty policji przyjechali do Kamila Stanka i chcieli zabrać zwierzę. Były komandos uciekł ze zwierzęciem i ukrywał się do niedzieli. Potem sam zgłosił się na policję.
Prokurator postawił mu zarzut przywłaszczenia mienia, czyli pumy. Teraz najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że Nubia pozostanie w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym, a Stanek będzie mógł się nią tam opiekować.
– Prawda jest taka, że w sądach może zdarzyć się wiele. Tak naprawdę czasem potrzeba trochę szczęścia, czasem trochę racji. Sprawiedliwość to jedno, ale nie decyduję o niej ja. Wyroki wydaje sąd – mówi Paweł Matyja, adwokat Kamila Stanka.
Sprawa jest w toku i nabiera coraz większego rozmachu. Kamila Stanka wspierają rodzina, internauci, prawnicy, a nawet przedstawiciele lokalnych władz samorządowych.
autor: Bartosz Bednarczuk
Wybory 2020: PKW podała dane z 99,98 proc. obwodów. Duda wygrywa z Trzaskowskim
Nowe zakażenia w 14 województwach! Resort zdrowia opublikował raport [KORONAWIRUS 13.07.2020]
Ludzie są wsytetni wszystko im przeszkadza. Wszystko musi być w normie bo jak tylko troszkę odstaje , różni się czymś to jest ZŁE..
takie rzeczy tylko w naszym “państwie prawa” ,
prokurator postawił zarzut przywłaszczenia mienia , przecież kuźwa to mienie było jego własnością, a to że na jakiejś durnowatej podstawie “państwo prawa” wcześniej pozbawiło go tego mienia to już jaja jak Mount Everest