Sport

Sarmacja Będzin vs Ruch Radzionków

Jeżeli ktoś ma pracę i wykonuje ją z pełnym zaangażowaniem temu sukcesy przychodzą lepiej – uważa Rafał Górak, trener Ruchu Radzionków. I rzeczywiście we wtorkowym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski bardziej do pracy przyłożyli się radzionkowianie. Od pierwszych minut to oni dominowali na boisku nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Sarmacji bezbramkowy remis udało się utrzymać do 19. minuty. Wynik otworzył najlepszy strzelec Ruchu Sebastian Gielza. – Początek spotkania mieliśmy słabszy, była taka trochę wybijanka, ale później, a dokładnie od 10. minuty zaczęliśmy dominować na boisku no i efektem tego była pierwsza bramka – stwierdza Gielza.

A efektem coraz większej dominacji podopiecznych Rafała Góraka była kolejna bramka. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Gielza.

“Cidry” udanie rozpoczęły i drugą połowę spotkania. W 56. minucie było już 3:0 po trafieniu Karola Kajdy. Będzinianie zepchnięci na własną połowę pierwszy strzał oddali dopiero w 60. minucie spotkania. – Pierwsza Połowa ustawiła mecz przede wszystkim. Mecz był bardzo wyrównany ale te dwie bramki do przerwy podłamały zawodników. W drugiej połowie Ruch podkręcił tempo i było widać różnice klasy. Nie mieliśmy zbytnio do powiedzenia w tej drugiej połowie – przyznaje Antoni Szymanowski, trener BKS-u Sarmacji Będzin.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0 dla Ruchu Radzionków i to “Cidry” zagrają w półfinale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. – Moi zawodnicy wykonywali bardzo sumiennie swoją pracę i stąd te zwycięstwo wygląda tak a nie inaczej. To nie był spacerek musieliśmy się naprawdę napracować, żeby się kibicom podobało – podkreśla, Górak.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W sobotę podopieczni Rafała Góraka w lidze zmierzą się z Victorią Chróścice, tydzień później w półfinale Pucharu Polski rywalizować będą z BKS-em Bielsko-Biała.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button