Brąz nie dla Pioniera Tychy

Zamiast lodowiska hala, zamiast krążka lekka, plastikowa piłeczka. Podobnie jak w hokeju na lodzie, gra toczy się przez trzy tercje, po dwadzieścia minut każda. Na boisku znajduje się 12 zawodników. Miłośnicy tej rzadko spotykanej rozrywki spotkali się w Tychach by walczyć o brązowy medal Mistrzostw Polski. Kibice mieli nadzieję, że atut własnej hali wykorzystają gospodarze. Reprezentanci Pioniera Tychy, w walce o brązowe medale spotkali się z Absolwentem Siedlec.

Gra toczyła się systemem play-off do dwóch zwycięstw. Niedzielny mecz w tyskiej hali był spotkaniem numer trzy, a zatem potyczką decydującą o miejscu na “pudle”. W pierwszej tercji więcej zimnej krwi zachowali goście. Absolwenci prowadzili po dwudziestu minutach 3-2. – Goście nas tu skutecznie uspokajali bramką, co nas dołowało i nie udało się, trudno – mówi Krzysztof Carina, kapitan Pioniera Tychy.

W drugiej odsłonie siedlczanie co prawda stracili dwie bramki, ale Grzegorz Baraniec w tyskiej bramce skapitulował również dwukrotnie. Gospodarze przegrywali więc 3-5. – W tym trójmeczu widać było, że drużyna z Siedlec jest lepiej przygotowana fizycznie. Mimo, że jest ich mniej są młodzi, lepiej przygotowani i lepsi – uważa Grzegorz Diaków, Pionier Tychy. W trzeciej części gry goście “postawili kropkę nad i” i wygrali całe spotkanie 11-7.

W rezultacie to zawodnicy Absolwenta Siedlce cieszyli się ze zdobycia brązowych medali Mistrzostw Polski.