Sport

Bilans sezonu Polonii Bytom

Po wielkich zawirowaniach Polonia ledwo otrzymała licencję na grę w ekstraklasie, a potem skazywana była na pożarcie. Z kolejki na kolejkę podopieczni wówczas Marka Motyki prezentowali się jednak coraz lepiej. Wisienką na torcie było zwycięstwo nad Legią Warszawa pod koniec rundy jesiennej. Początek wiosny nie był już jednak tak udany i szybko z pracą pożegnał się trener Motyka. Jego miejsce zajął Jurij Szatałow i bytomianie odzyskali blask z jesieni. W czym zatem tkwi siła tego zespołu? – Na pewno kolektyw i bardzo dobra, wręcz rodzinna atmosfera. Trzeba powiedzieć, że problemy i bieda nas scementowały. I naprawdę atmosfera i wszystko co się dzieje wokół drużyny było wspaniałe – stwierdza Jacek Trzeciak, zawodnik Polonii Bytom.

“Poloniści” tak się scementowali, że ostatecznie zajęli 8. miejsce w ekstraklasie! Tym samym bytomianie zostali nieoficjalnymi Mistrzami Śląska. Kto wie, czy punktem zwrotnym nie była zmiana szkoleniowca. – Będę się trzymał starej zasady, którą powtarza każdy: “Lepiej wymienić jednego człowieka, jak 25”. Tym bardziej, że nie jesteśmy najmocniejszym klubem. Coś się źle działo, nie wyglądało to najlepiej. Nawet powiedziałbym, że wyglądało to źle i coś trzeba było zrobić, jakoś wstrząsnąć. No i padło na trenera Motykę – wyjaśnia Trzeciak.

Trener Marek Motyka poprowadził bytomian w 20. ligowych kolejkach, odniósł 6 zwycięstw, 4 razy remisował i odniósł 10 porażek. Ujemny bilans bramkowy 22 do 32. Łącznie 22 punkty. Jurij Szatałow objął zespół na 10. kolejek przed zakończeniem sezonu. Wygrywał 4-krotnie, tylko raz remisował, pięciokrotnie musiał uznawać wyższość innych zespołów. Bilans bramkowy 8 do 13, w sumie 13 punktów. Bilans Szatałowa prezentuje się więc okazale, ale szkoleniowiec zadowolony wcale nie jest. – Zakładałem może tak bardzo odważnie, że zdobędziemy więcej punktów na wyjeździe. Można więc powiedzieć, że z moich założeń wypadliśmy trochę słabiej – mówi Szatałow.

W środę szkoleniowiec ogłosi listę transferową, z kolei w niedzielę bytomianie rozegrają sparing z MKS-em Siemianowice i wtedy dopiero wyjadą na urlopy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button