Mistrzostwa w taekwon-do zakończone

Aleksandra Nowak – to największa gwiazda gospodarzy. Zawodniczka z Częstochowy zwyciężyła w kategorii powyżej 70 kilogramów i pojedzie na mistrzostwa świata w Argentynie: Wygrałam zdecydowanym werdyktem 4-0 w opinii sędziów. Udało mi się zrobić efektownych kopnięć. Mam nadzieję, że ta walka wyglądała efektownie. 

Konkurencją, która wzbudzała największe emocje w trakcie drugiego dnia mistrzostw była jednak rywalizacja w zespołach. Wbrew pozorom, dużą rolę odgrywa tu taktyka. Przeciwnik może wystawić zawodnika jakiego chce, np. bardzo dużego, ważącego 120 kg. My oceniamy swoje szanse, se myślimy: aa, nasz zawodnik nie jest w stanie pokonać tego dużego, więc dajemy mu na pożarcie, na straty, najsłabszego w swojej drużynie. Specjalnie, żeby wyeliminować tego najlepszego, bo mamy jeszcze trzech całkiem równych zawodników – zdradza Tadeusz Łoboda.

Po raz kolejny nie mającym sobie równych w Polsce okazał się klub Lewart Lubartów. Zawodnicy tego zespołu wywalczyli w sumie osiem złotych i po cztery srebrne i brązowe medale. W tym sezonie szykują nam się jeszcze trzy turnieje po wakacjach. Są to mistrzostwa świata – najważniejszy turniej – mówi Daniel Działa. Dodajmy: mistrzostwa, na których Polacy mogą odegrać znaczącą rolę. Zwyciężamy na mistrzostwach Europy, a także jesteśmy w punktacji na mistrzostwach świata jednym z najlepszych państw. No i jeszcze troszeczkę z Argentyną rywalizujemy, rywalizujemy z innymi krajami, ale jesteśmy w czubie. Na pewno w pierwszej trójce od dziesięciu lat – stwierdza Wojciech Zdanuczyk.

Na koniec jeszcze słowo o kontuzjach. Okazuje się, że dużo więcej obrażeń głowy mają… piłkarze niż Ci zawodnicy.