MKS Siemianowice Śląskie vs. Polonia Bytom

Tego typu spotkania- służące takim celom- na pewno dla każdego z nas piłkarzy są wręcz obowiązkiem! Jeżeli tylko mamy czas na pewno każdy z nas chętnie bierze w tym udział – deklaruje  Jerzy Brzęczek. Nim jednak kibice w Siemianowicach Śląskich mogli oklaskiwać srebrnego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie na kompleksie “Siemion” zaprezentowali się hokeiści. Laskarze z Siemianowic pokazali, że hokej na trawie znacząco różni się od tego na lodzie i pokonali zawodników z Bytomia wynikiem 10:4. Ciężko się było chłopakom przestawić na te krótsze kije. Wiadomo jest to może mniej kontaktowa gra, ale na większej powierzchni i ciężko nam się było dzisiaj pozbierać – stwierdza Tomasz Jaworski. Po hokeistach na to samo boisko wybiegli piłkarze. Innymi słowy nastał czas rewanżu choć przed pierwszym gwizdkiem zawodowcy z Ekstraklasy mieli pewne obawy…  Nie mieliśmy informacji, że będzie taka nawierzchnia… szukamy butów, jak nie będzie butów to zagramy boso – mówił Jurij Szatałow. Buty się jednak znalazły i na efekty nie trzeba było długo czekać. Poloniści raz za razem zdobywali bramki i ostatecznie pokonali MKS Siemianowice Śląskie 9-0, a dodajmy, że mecz rozgrywano systemem dwa razy po 30 minut!

Dziś jednak nie sport był na pierwszym planie… liczyły się pieniądze, które zostaną przekazane cierpiącemu na zanik mięśni Sebastianowi. Cieszy zatem, że Siemianowicki kompleks odwiedziła tak liczna publiczność… nikt grosza nie żałował.