Bez kopalń Rudę Śląską czeka bankructwo? To może być efekt bomby atomowej

23 września 2020

0 2 minut czytania

Ruda Śląska: Wyższe stawki podatku od nieruchomości. Mają obowiązywać od przyszłego roku

Już kilka tygodni temu, odnosząc się do pogłosek o planowanym przez rząd zamknięciu kopalń na Śląsku, Dominik Kolorz – szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności powiedział, że likwidacja górnictwa da w regionie efekt bomby atomowej. Jak w soczewce teoria ta skupia się na Rudzie Śląskiej. Miastu, na węglu stojącym i miastu górnictwem stojącym.

Mówimy głośne NIE!!! teleporadom! Wszyscy mają już dość! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

W Rudzie Śląskiej wielka mobilizacja – to tutaj w najbliższy piątek ma się odbyć demonstracja górników. O 15:30 planowany jest przemarsz sprzed kopalni Pokój na plac Jana Pawła II zlokalizowany przy Urzędzie Miasta. Tu odbędzie się wiec.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

-Trzeba walczyć o swoje. Musimy dążyć do tego żeby kopalnie były na polskim rynku, bo to jest siła polska. Mamy z czego brać pieniądze, bo jedyna rzecz i najlepsza w Polsce to jest węgiel polski – mówi Michał, pracownik kopalni Ruda ruchu Bielszowice w Rudzie Śląskiej.

Miejsce demonstracji nieprzypadkowe – można powiedzieć, ze Ruda Śląska kopalniami stoi.

-Czy Pan sobie wyobraża Rudę Śląską bez kopalń? -Jestem byłym górnikiem, ale wchodzę w sytuację tych, którzy pracują i oczywiście, że nie – mówi Tadeusz, mieszkaniec Rudy Śląskiej.

Kopalnie prędzej czy później zostaną zamknięte – to fakt. Pytanie kiedy powinny zostać one zamknięte wciąż jest otwarte. Związkowcy podkreślają, że transformacja w regionie powinna być rozłożona na około 40-i lat. Pomysł rządu na odejście od węgla w energetyce do 2040 roku jest ich zdaniem nie do przyjęcia. Dyskusji przysłuchują się władze Rudy Śląskiej. Z boku, bo do rozmów nie są zaproszone. Chociaż konsekwencje dla miasta będą odczuwalne – według szacunków to straci około 50 mln złotych wpływu do budżetu.

W Rudzie Śląskiej wielka mobilizacja – to tutaj w najbliższy piątek ma się odbyć demonstracja górników. O 15:30 planowany jest przemarsz sprzed kopalni

-Powiem szczerze – myśmy już wiele rzeczy mówili, w sensie reformowali, nie mniej to wyzwanie, które przed nami by stanęło byłoby największych wyzwaniem w historii tego miasta. Jak to zrobić? Póki co trudno mi sobie wyobrazić. Być może jakieś oszczędności by się znalazły, ale czy one by pokryły tak duży brak? Trudno o tym mówić – mówi Michał Pierończyk, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Marek Wesoły, poseł z Rudy Śląskiej właśnie podkreśla, że miasto bez kopalń sobie wyobraża. Dodaje, że kluczowy jest czas.

-Moja wyobraźnia sięga trochę dalej niż wyobraźnia być może niektórych, którzy te plany klimatyczne w Europie, ale też się okazuje w polskim prawie klimatycznym zapisali. W moim przekonaniu Ruda Śląska i cały Śląsk jeszcze przez wiele lat musi ten węgiel i to górnictwo utrzymywać, ponieważ musimy przygotować zastępcze miejsca pracy i ta transformacja rzeczywiście musi trochę potrwać, nie damy rady tak szybko wyjść z naszego przemysłu – mówi Marek Wesoły, poseł na Sejm RP.

Bo to może grozić bolesnymi konsekwencjami – odczuwalnymi przez wiele lat.

-Bardzo dobrze skrojona, przemyślana i konsekwentnie realizowana strategia jest tym elementem, który pozwala ograniczyć koszty. Natomiast jeśli ta strategia albo jest niewłaściwie skrojona, albo z kolei jest niewłaściwie implementowana to to, co pozostaje osobom na miejscu to niestety koszty w postaci osób bezrobotnych, postępująca w miarę czasu pauperyzacja społeczeństwa ale również obniżenie również wielu innych elementów jak kwestia dotyczące motywacji, kwestie dotyczące tego kim chcemy być w przyszłości – mówi dr Bartłomiej J. Gabryś, Katedra Przedsiębiorczości Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Stąd tak duża waga rozmów, które dotyczą przyszłości górnictwa. W trzech ruchach kopalni Ruda zatrudnionych jest 7200 osób.