Przygotowania do meczu z Polonią Sparta

Po porażce z Zawiszą Bydgoszcz przesądzony został udział Zagłębia Sosnowiec w barażach o utrzymanie w II lidze Zachodniej. Sosnowiczanie o być albo nie być zagrają z Polonią Spartą Świdnica, która zdobywając 66 punktów w 32. meczach zajęła drugie miejsce w rozgrywkach III ligi dolnośląsko-lubuskiej. – Jedziemy do Świdnicy i tam rozegramy pierwszy mecz barażowy, wiadomo musimy przywieść korzystny wynik. Strzelenie jednej bramki na pewno da nam luz psychiczny przed spotkanie rewanżowym. Miejmy nadzieje, że Zagłębie wygra i utrzyma się w drugiej lidze – stwierdza Michał Filipowicz.
Obaw o przyszłość Zagłębia w II lidze nie byłoby, gdyby PZPN formalnie zatwierdził odebranie licencji Odrze Opole. W tym momencie Odra nadal jest zespołem występującym w II lidze, a sosnowiczanie już w środę będą musieli rozegrać pierwszy mecz barażowy.
Nie wiadomo jednak, kiedy Wydział Gier PZPN rozpatrzy sprawę, ale niewykluczone, że Zagłębie zagra dwa spotkania, które nie będą miały żadnego znaczenia. – My te baraże zagramy, ale co mają powiedzieć kibice Victorii Koronowo, która w tym momencie spada o klasę niżej, a tak mogłaby zagrać w barażach i może się utrzymać w drugiej lidze. Powinna być jasna sytuacja ile drużyn gra w barażach, a ile spada. To wszystko powinno być jasne przed sezonem, bo taka niepewność jest najgorsza – podkreśla Tomasz Łuczywek.
Jedno jest pewne. Zagłębie Sosnowiec w środę rozegra pierwsze spotkanie barażowe z Polonią Spartą Świdnica. Przed najważniejszym spotkaniem w tym sezonie sytuacja kadrowa w zespole nie jest najlepsza. – Kontuzjowani są: Tomasz Balul, najprawdopodobniej Wojtek Białek, Bartek Socha, Adrian Masarczyk. To są podstawowi zawodnicy Zagłębia, więc na zbliżające się spotkanie będą duże roszady w składzie – przyznaje Piotr Pierścionek.
Czy osłabione Zagłębie Sosnowiec zdoła przywieść korzystny rezultat z Świdnicy? Dowiemy się w środę, początek spotkania o 17.00. Rewanż w sobotę, 20 czerwca na stadionie Ludowym.