Ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc dla małżeństwa, które ucierpiało w niedzielnym pożarze domu jednorodzinnego w Mysłowicach. Ranni zostali 87-letnia kobieta i 91-letni mężczyzna. Oboje w bardzo ciężkim stanie trafili do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Niestety – jak dowiedzieli się dzisiaj organizatorzy zbiórki – starsza pani zmarła dzisiaj w szpitalu.
ZOBACZ TAKŻE: Śmierć 13-letniej dziewczynki wstrząsnęła Sosnowcem!
– Na chwilę obecną założyliśmy zrzutkę na kwotę 50 tys. zł. Celem tej zbiórki będzie wyposażenie tego budynku, jeżeli dostaną jakieś mieszkanie lub też na rehabilitację. Z tego co wiemy, lekarze mówią, że będzie potrzebna długotrwała rehabilitacja – mówi Katarzyna Polok-Marcol, prezes fundacji Bajtel Mysłowice Pomagają.
Na razie nie wiadomo czy dom, w którym doszło do pożaru, będzie nadawał się do remontu. To ma ustalić inspektor nadzoru budowlanego. W pomoc poszkodowanym zamierza się także włączyć miasto.
– 19 listopada o godzinie 8.00 będzie spotkanie nadzwyczajne. Jak na razie mamy ustalone, że będziemy chcieli dać lokum tymczasowe, w którym ta rodzina będzie mogła poczekać na remont, bądź coś nowego. Jako radna wystąpiłam też z wnioskiem o pomoc finansową – mówi Agnieszka Harmata, radna Mysłowic.
Do pożaru domu jednorodzinnego w Mysłowicach doszło w niedzielę ok. 8 rano. Z ogniem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest znana
autor: Paweł Jędrusik
Spacer z Siostrami w Katowicach: Policja wlepiała mandaty uczestniczkom protestu! [WIDEO]
Katowice: Powiesili europosłów na szubienicach. Nikt za to nie odpowie, śledztwo umorzono
Nowego stadionu w Katowicach nie będzie? Bank uznał, że kasa ma iść na służbę zdrowia [WIDEO]
