HRW apeluje do Hamasu w sprawie żołnierza izraelskiego
Uniemożliwianie Szalitowi przez rządzący w Strefie Gazy Hamas “kontaktów zewnętrznych jest okrutne, niehumanitarne i może być porównywane z torturami” – oznajmiła HRW w komunikacie z okazji trzeciej rocznicy uprowadzenia izraelskiego żołnierza.
– W ciągu trzech lat niewoli Szalita Hamas przekazał jedynie trzy listy i jedną taśmę z nagraniem jego głosu, zabraniając mu wizyt bliskich i Czerwonego Krzyża – czytamy w komunikacie.
– Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla odcinania Szalita od rodziny i od świata zewnętrznego – powiedziała przedstawicielka HRW na Bliskim Wschodzie Sarah Whitson.
18 czerwca MKCK zaapelował po raz kolejny do Hamasu o pozwolenie 22-letniemu Szalitowi na “regularne” kontakty z rodziną.
Opublikowany w czwartek sondaż ujawnił, że ponad dwie trzecie izraelskich Żydów zgadza się na uwolnienie Palestyńczyków, nawet jeśli brali udział w zamachach, w zamian za uwolnienie Szalita. 69 procent badanych zgadza się na taką wymianę, 28 procent jest jej przeciwnych, a 3 procent nie ma zdania. Wyniki sondażu podano na stronie internetowej dziennika “Jedijot Achronot”.
Szalit, który posiada również obywatelstwo francuskie, został schwytany 25 czerwca 2006 roku przez bojowników Hamasu podczas operacji na terytorium izraelskim.
Izrael i Hamas przerzucają się odpowiedzialnością za fiasko negocjacji prowadzonych za pośrednictwem Egiptu na temat wymiany Szalita na setki Palestyńczyków przebywających w izraelskich więzieniach. Ostatnie rozmowy toczyły się w marcu przed objęciem rządów w Izraelu przez premiera Benjamina Netanjahu.
Choć Izrael odmawia zatrzymanym Palestyńczykom statusu jeńca wojennego, Czerwony Krzyż ma do nich dostęp i w zasadzie mogą być odwiedzani przez najbliższych krewnych. Jednak te wizyty są praktycznie niemożliwe dla mieszkańców Strefy Gazy, blokowanej przez stronę izraelską.
