Dla wielu to szok! Główny Inspektor Sanitarny poinformował, że w raportach dotyczących nowych przypadków zakażeń koronawirusem brakowało do tej pory – uwaga – 22 tysięcy przypadków! Nie, to nie pomyłka. 22 tysiące! Te – parafrazując Misia – “zniknięte przypadki” – zostaną dopisane do dobowego raportu nowych zakażeń we wtorek, 24 listopada.
Ruszą masowe zwolnienia na Śląsku? To dopiero początek! TOP 5 Silesia Flesz
Jak to możliwe, że z raportów sanepidów w całej Polsce wyparowało 22 tysiące przypadków koronawirusa? To tak, jakby skasować z wyników testów całą dobę. Oświadczenie w tej sprawie wydał już Główny Inspektor Sanitarny:
Przeprowadzona w całej Polsce analiza danych dotyczących przypadków zakażeń SARS-CoV-2 wykazała różnicę na poziomie 22 tys. wyników między systemem elektronicznym, a innymi używanymi dotychczas narzędziami zbioru danych. Zidentyfikowane rozbieżności nie wpływały w istotny sposób na ocenę sytuacji epidemiologicznej.
Głównymi przyczynami zaistniałej sytuacji były:
– opóźnienia w raportowaniu wyników do Inspekcji Sanitarnej przez laboratoria testujące w kierunku SARS-CoV-2,
– różne źródła pozyskiwania danych i potrzeba ich weryfikacji,
– różne cele zbieranych danych (m. in. statystyki zakażeń, opracowanie ognisk epidemiologicznych, w tym identyfikacja źródeł zakażeń),
– przerwy w pracy stacji sanitarno – epidemiologicznych spowodowane izolacją lub kwarantanną pracowników (okresowo ok. 20 proc. składu osobowego wyłączona z pracy).
Od 24 listopada br. narzędzia rejestracji danych epidemiologicznych zostaną ujednolicone. Zidentyfikowane przypadki, które nie zostały odpowiednio wcześniej zaraportowane, zostaną 24 listopada dodane do ogólnej liczby „dodatnich wyników”
Wiele wskazuje więc na to, że wynik nowych zakażeń koronawirusem, dzięki dopisaniu wcześniej pominiętych 22 tysięcy zakażonych – może oscylować wokół dobowego rekordu zakażeń koronawirusem w Polsce.
autor: Wojciech Żegolewski źródło: GiS
Ferie zimowe skumulowane, wyciągi narciarskie zamknięte! Dla wielu to może być koniec!
Właściciele wyciągów i hoteli w Beskidach zdruzgotani decyzją rządu ws. ferii i zamknięcia wyciągów
Rząd odmraża gospodarkę. Otwarcie całego sektora handlowego od 28 listopada
Nie rozumiem jak w oparciu o błędne statystyki kieruję sie gospodarką państwa. Takie rzeczy tylko w Polsce. To nie Kaczyński a cała rzesza bezmyślnych sługusów wykonujących jesgo polecenia za cenę stanowiska stacza kraj na dno.