KrajRegion

Zabili dwie osoby i uciekli do Holandii. Jeden ze sprawców mieszkał na Śląsku

Dzięki doskonałej współpracy polskich i holenderskich policjantów udało się namierzyć oraz zatrzymać dwóch sprawców zabójstwa, do którego doszło w Stryszowie (woj. małopolskie), 5 grudnia br.

 

Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!

5 grudnia br. w godzinach popołudniowych, małopolska Policja otrzymała informację, o pożarze budynku mieszkalnego w Stryszowie (pow. wadowicki) i ewentualnych osobach uwięzionych wewnątrz budynku. Na miejsce skierowano służby ratownicze. W trakcie akcji gaśniczej, w której brali udział zarówno strażacy PSP jak i druhowie OSP, w pomieszczeniach budynku znaleziono ciała dwóch osób, 53-letniego mężczyzny oraz jego 58-letniej szwagierki. 33-letni mężczyzna, syn kobiety, z poparzeniami, ale również z obrażeniami zadanymi ostrym narzędziem trafił do szpitala.

Po zakończeniu akcji gaśniczej prokurator z udziałem policjantów przeprowadził na miejscu oględziny miejsca zdarzenia i zwłok. Ciała zostały skierowane do Zakładu Medycyny Sądowej MS CMUJ celem przeprowadzenia sekcji i ustalenia przyczyny zgonu.Z uwagi na panujące na miejscu zdarzenia warunki, oględziny, podczas których były zabezpieczane ślady i dowody kontynuowano również 6 grudnia br. Zabezpieczono także dostępny monitoring oraz ustalono i  przesłuchano świadków.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z ustaleń śledczych wynikało, że parę godzin przed pojawieniem się ognia, na posesji pojawiło się dwóch obcych mężczyzn, których działanie wywołało pożar oraz doprowadziło do śmierci przebywających w domu dwóch osób i obrażeń u trzeciej. Sprawa została wszczęta przez Prokuraturę Rejonową w Wadowicach właśnie pod  tym kątem,  a czynności w sprawie zostały zlecone policjantom  z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach i Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Wytężona praca śledczych bardzo szybko doprowadziła do ustalenia tożsamości sprawców, którymi okazali się  32-letni Mateusz R. ostatnio zamieszkujący na Śląsku  i 30-letni Piotr G. – pochodzący z powiatu wadowickiego. Osoby te nie zostały zatrzymane, bowiem uciekły na teren innego województwa, a następnie za granicę. Tropy prowadziły do Holandii.

Wydział Kryminalny KWP w Krakowie nawiązał zatem kontakt z panem Bertusem Kleijerem – oficerem łącznikowym  Policji przy Ambasadzie Królestwa Niderlandów w Warszawie. Policjant ten dokonał sprawdzeń na terenie swojego kraju i ustalił, że 7 grudnia  br. sprawcy wraz z bratem jednego z nich – Patrykiem R. zostali zatrzymani w Groningen przez miejscową policję w ramach realizacji ich własnej sprawy kryminalnej.

Tego samego dnia, w Polsce Prokuratura Rejonowa w Wadowicach wobec Piotra G. i Mateusza R. wydała  postanowienie o przedstawieniu zarzutów zabójstwa i usiłowania zabójstwa oraz rozboju z niebezpiecznym  narzędziem, a wobec Patryka R. wydano zarzut poplecznictwa.

W związku z otrzymaną informacją o zatrzymaniu na terenie Królestwa Niderlandów,  8 grudnia br. wystąpiono do Sądu Rejonowego w Wadowicach o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec trzech zatrzymanych. Sąd przychylił się do wniosków jedynie odnośnie Mateusza R. i Piotra G.

9 grudnia  br. uzyskano Europejski Nakaz Aresztowania wydany przez Sąd Okręgowy w Krakowie, wobec Mateusza R. i Piotra G., który został wdrożony do wykonania. Strona niderlandzka obecnie zatrzymuje podejrzanych już do naszej sprawy.

Tymczasem wykonano czynności procesowe z kolejną osobą zatrzymaną, Bartoszem K., który stanął pod zarzutem poplecznictwa i posiadania narkotyków. Wobec niego zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci oddania pod dozór Policji, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju. W Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach wykonywane są także czynności procesowe wobec innych osób.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Poczta Polska doręczy paczki nawet w sobotę i niedzielę! Takie cuda przed świętami 😉

Kobietę musieli wycinać z samochodu! Okropny wypadek na S1 w Pyrzowicach [ZDJĘCIA]

Masz kredyt? Możesz się cieszyć. RPP wie co ze stopami procentowymi

 

źr. policja.pl

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button