Eleganci na służbie

Teoretycznie dzień jak co dzień. Tylko teoretycznie. Bo gdzieś tam w głowie Grzegorza Dubiesa kiełkuje myśl o nowiutkim policyjnym mundurze. – Słyszałem, że są z dużo lepszych materiałów, ale wie pan, wszystko się okaże w praktyce. Jak się będą sprawować. A sprawują się podobno wyśmienicie. Bo ci, którzy odziali się w nie od stóp do głów, ani myślą wrócić do poprzednich. Bo te, oprócz tego, że modne i wygodne, są też funkcjonalne. – Ilość kieszeni, bo na pewno zawsze coś tych powiedzmy rzeczy jest. Jeśli chodzi o bloczki mandatów, pokwitowań, czy też inne rzeczy. Zawsze mieliśmy problem, żeby gdzieś to powiedzmy przy sobie mieć – mówi Sławomir Zięcina, KPP w Bieruniu.
Nowo skrojone mundury trafią najpierw do drogówki i do oddziałów prewencji. Te stare powoli będą wycofywane, bo jak podkreślają sami policjanci nie można gonić przestępców, gdy oni sami nie czują się swobodnie. – Krępowały one ruchy policjantów, którzy oczywiście nie siedzą za biurkami, ale patrolują ulice naszych miast, ścigają przestępców – wyjaśnia nadkom. Piotr Bieniak, Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach. Brak górnej części garderoby, to jedyna różnica między mundurem policjanta a policjantki. Bielizna pod spodniami jest z przydziału już taka sama zarówno dla policjantów jak i policjantek. – Może niektóre panie nie są z tego zadowolone, ale jest identyczna, jest to bielizna termoaktywna – informuje podinsp. Monika Francikowska, KPP w Będzinie.
Aktywnie nowym trendom przypatrują się specjaliści od mody. Nie przebierają w słowach, ale są to w większości słowa uznania. – Są modne, na pewno są utrzymane w stylistyce teraz panującej, są bardzo sportowe. Wyglądają jak stroje z dobrych firm sportowych – zachwala Blanka Arustamian, projektantka mody.
Jednak sam wygląd to nie wszystko, bo w takiej pracy, ubranie musi być przede wszystkim funkcjonalne. Mundury to jednak nie jedyna nowość w policyjnym garnizonie. MSWiA pod naciskiem związkowców wycofało się ze swojej reformy i do emerytury zamiast dziesięciu – policjanci będą pracować tylko o połowę krócej.