Trwa usuwanie szkód po nawałnicy w Lubuskim
Najtrudniejsza sytuacja panowała w przygranicznych Słubicach. 18-tysięczne miasto zostało sparaliżowane przez wodę, która na niektórych ulicach sięgała nawet do pół metra.
Strażacy odebrali w mieście ponad 100 zgłoszeń. “Większość wody z zalanych ulic udało się wypompować. Ale najtrudniejsza sytuacja jest nadal przy ul. Sienkiewicza. To najniżej położone miejsce w Słubicach” – powiedział PAP w niedzielę komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach mł. bryg. Jacek Konsewicz. Dodał, że mogą wystąpić lokalne podtopienia, bo na Odrze stan alarmowy został przekroczony o 4 cm. Od poniedziałku sztab kryzysowy powołany przez burmistrza Słubic Ryszarda Bodziackiego rozpocznie szacowanie strat.
Skutki ulewy odczuli też mieszkańcy Krosna Odrzańskiego i Gubina oraz Żagania, w którym ponad 50 strażaków usuwało zniszczenia po nawałnicy. W Gorzowie od godz. 14.00 w sobotę nastąpiły przerwy w dostawach prądu, zabrakło go m.in. w szpitalu wojewódzkim przy ul. Dekerta. Były też problemy z dostawą wody. Awaria została usunięta w sobotę wieczorem.