Ranny w wypadku w pobliżu centrum hadlowego w Zabrzu nie żyje

Na razie policja nie chce jednak łączyć tego wypadku z nielegalnymi wyścigami pod M1. Niemal każdej niedzieli spotykają się tam miłośnicy szybkiej jazdy i palenia opon. Według stałych bywalców takich zawodów ofiary tego wypadku przyjechały pierwszy raz i chciały się popisać. Lekarze zapewniają, że stan trojga rannych poprawia się.