Gwałtowne burze nad Polską – jedna ofiara śmiertelna
Późną nocą miliony mieszkańców zbudziły błyski, grzmoty, gwałtowny wiatr i potężna ulewa. Woda szybko zaczęła podtapiać piwnice i sprawiła, że część dróg stała się nieprzejezdna. W wyniku zerwania trakcji część tramwajów na Śląsku nie wyjechała rano z zajezdni. W Bytomiu przez ponad godzinę prądu było pozbawionych 10 tysięcy mieszkań.
Częstotliwość uderzeń piorunów wynosiła nawet do 400 wyładowań na minutę. Aż 10 procent stanowiły bardzo groźne, sięgające ziemi pioruny.
Teraz burze szaleją w województwach: mazowieckim, warmińsko-mazurskim, lubelskim i podlaskim. Burze dotrą do Jezior Mazurskich. Może spaść 30l wody/m2, grad o średnicy 2-3cm a prędkość wiatru osiągnąć 70km/h.
Eksperci instruują: Należy uprzątnąć rzeczy leżące luzem na balkonach i przed domem, przeparkować auta spod drzew. Już od czwartku na Śląsku znów ma się wypogodzić. Synoptycy zapowiadają pogodny, słoneczny weekend.