Choć na zewnątrz ujemne temperatury, to jutro o godzinie 12 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim będzie na pewno gorąco. Kolejne spotkanie związkowców ze stroną rządową w sprawie tzw. „planu dla górnictwa” budzi mnóstwo emocji.
Kryminalna rozrywka w TVS! “Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
Całkiem niedawno w mediach pojawił się zarys umowy społecznej, według której do 2049 roku miałoby zostać zamkniętych 13 kopalń, z czego 11 w województwie śląskim. Konkretnych dat jednak nie ma.
– Umowa społeczna, która została przygotowana przez stronę rządową, to nie można tego inaczej nazwać niż „wielkim skandalem”. Ewidentnie rząd, chyba unika stworzenia jakiejś umowy społecznej. Z tego powodu dzisiaj organizacje związkowe się tutaj spotkały i my przygotowujemy swoją umowę, aby jutro przedstawić ją rządowi – mówi Rafał Jedwabny, WZZ “Sierpień 80”.
Rozmowy na temat przyszłości polskiego węgla trwają od wielu miesięcy. Choć powołano nawet specjalne zespoły robocze, które miały wypracować kompromis, to na razie do niego daleko.
– Mam nadzieję, że te spotkania będą teraz coraz częściej, z tego względu, że czas nas nagli, a luty niedaleko. Bo do końca lutego mamy ją zawrzeć i podpisać. Dat tam nie wpisano, my mamy w swoim porozumieniu z 25 września wpisane daty, przynajmniej jeśli chodzi o kopalnie Polskiej Grupy Górniczej i kopalnia Bobrek jest tam wpisana, nie było tam kopalń Taurona i Bogdanki – mówi Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności.
Na razie nie wiadomo, czy w jutrzejszych rozmowach weźmie udział Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin. Bardzo możliwe, że w jego imieniu na Śląsku pojawi się Artur Soboń.
Autor: Paweł Jędrusik
Dzieci wracają do szkół! Rząd ogłosił już dokładną datę!
Bunt przedsiębiorców w Beskidach! Zapowiadają otwarcie biznesów wbrew obostrzeniom!
Złamali obostrzenia? Pokazy iluminacji w Mysłowicach pod lupą prokuratury [NOWE FAKTY]