Rozgrywki półfinałowe kobiet w Gliwicach

Nie Karolina Kosińska rozstawiona z “jedynką”. Nie Sylwia Zagórska rozstawiona z “dwójką”. W finale kobiet 83. Mistrzostw Polski w tenisie ziemnym zagra rozstawiona z nr “8” Aleksandra Rosolska i nierozstawiona Magda Linette.
W pierwszym pojedynku półfinałowym Aleksandra Rosolska zmierzyła się z Edytą Ciepluch. Co ciekawe dla Rosolskiej było to drugie rozgrywane dziś spotkanie. Rano pokonała turniejową “dwójkę” – Sylwię Zagórską w trzech setach. W półfinale Rosolska bez większych problemów pokonała Ciepluch w dwóch setach 6:3, 6:3. – Zadowolenie jest ogromne, ponieważ jest to mój pierwszy finał. Dwa razy byłam w półfinałach, ale to na zimowych mistrzostwach w hali. Na letnich nigdy nie udało mi się tak daleko dojść. Więc bardzo zadowolona jestem – przynaje Rosolska.
Powody do zadowolenia ma też Magda Linette. W ćwierćfinale 17-latka wyeliminowała turniejową “1” – Karolinę Kosińską. W półfinale Linette bez większych problemów 6:3, 6:2 – pokonała Katarzynę Kawę. – Nie było tak łatwo. Wynik na to nie wskazuje, ale w pierwszym secie było naprawdę ciężko. Kasia grała bardzo mocno i kiedy grała z wiatrem bardzo ciężko było mi kontrować jej uderzenia. Ale pod koniec drugiego seta jakby odpuściła, robiła bardzo dużo błędów i dlatego wynik był taki gładki – stwierdza Linette.
Linette wygrała zasłużenie. Po Kawie widoczne były jeszcze efekty przebytej choroby. Kilka dni temu tenisistka zmagała się z anginą. – Mój organizm nie wytrzymał takiej ilości meczów, bo oprócz singla grałam jeszcze debla i mixa. No cóż – nie dałam rady. Po czterech gemach miałam dosyć duże problemy oddechowe i od tego czasu nie mogłam grać normalnie – podkreśla Kawa.
W finale zatem zobaczymy pojedynek Rosolskiej z Linette. Co ciekawe obie tenisistki trafiły na siebie i w zeszłym roku. Wtedy w I rundzie Linette pokonała Rosolską w trzech setach. A jak będzie w pojedynku finałowym? Relacja tylko na antenie TVS jutro o godzinie 22:10.