Somalia / Co najmniej 20 osób zginęło w walkach
Rząd prezydenta Szejka Szarifa Ahmeda walczy o przejęcie kontroli nad państwem i jego stolicą Mogadiszu z rąk islamskich radykałów, którzy próbują obalić wspierane przez Zachód władze.
W trakcie zażartych walk strony ostrzeliwały się z moździerzy i broni maszynowej. – Ulice wyglądają strasznie i czuć je krwią – powiedział agencji Reuters kierowca ambulansu Ali Musa.
Wśród ofiar starć znalazł się szef departamentu bezpieczeństwa w Mogadiszu – podały miejscowe władze. Utrzymują, że wśród ścierających się z siłami rządowymi islamistów są bojownicy z Pakistanu, Afganistanu i Jemenu.
Radykalne ugrupowania Hezb al-Islamija i Al-Szabab kontrolują niemal całą środkową i południową część kraju, a obecnie walczą z siłami rządowymi o stolicę.
Somalia nie ma efektywnego rządu od roku 1991 r., gdy obalony został dyktator gen. Mohamed Siad Barre. Od tego czasu kraj pogrążony jest w wojnach domowych i sporach klanowych. Uformowany przy pomocy ONZ rząd sprawuje kontrolę tylko w części Mogadiszu.