Sytuacja finansowa szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej jest lekko mówiąc trudna, żeby nie powiedzieć dramatyczna. Aktualnie brakuje nawet na wypłaty dla personelu.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
Powodem tego jest nagle wprowadzony nowy sposób rozliczania szpitali pediatrycznych, który zakłada zapłatę za konkretną liczbę przeprowadzonych usług, a nie jak to było wcześniej wypłatę ryczałtową w ramach całorocznego kontraktu. Szpital nie ma szans na zarobek bo w wyniku epidemii COVID-19 brakuje w nim pacjentów.
– Sytuacja związana z ograniczeniem kontaktów, z ograniczeniem chodzenia do szkoły, zdalnym nauczaniem, sprawiła, że dzieci mniej się kontaktują. Jest większa świadomość bezpieczeństwa społeczeństwa pod kątem takiej higieny, mycia rąk co przy tych dzieciach ma olbrzymie znaczenie. – mówi Katarzyna Czauderna, p.o. dyrektora szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej.
W szczególności w kwestii zachorowań wirusowych, które placówka leczyła najczęściej. Co ciekawe nawet lock down branży turystycznej ma wpływ na wykonywanie przez szpital założeń kontraktowych. Mniej turystów, to również mocno ograniczona działalność choćby oddziału chirurgii. Samorządowcy chcą pomóc, ale póki co mają związane ręce, bo w wyniku pandemii w starostwie również się nie przelewa.
– Wystąpiliśmy do wszystkich parlamentarzystów, którzy w tym kraju są odpowiedzialni za legislację, również wysłaliśmy zapytanie do Pana premiera Mateusza Morawieckiego, również do wicewojewody Jana Chrząszcza, który jest odpowiedzialny za zdrowie tutaj w województwie śląskim opisując całą tę sytuację i wnioskując do parlamentarzystów, Pana premiera, Pana wojewody o to aby jednak zreflektowali się i cofnęli tę decyzję, którą uważamy na dzień dzisiejszy za błędną. – mówi Lucyna Majewska, Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej.
A jeśli już nie za błędną to wprowadzoną w złym czasie jakim jest pandemia COVID-19. Samorządowcy mówią, że przestrzelone w ich opinii pomysły rządu to wynik braku odpowiedniej komunikacji z samorządami, które dużo lepiej znają sytuację finansową podmiotów, które do nich należą.
– My od wielu lat prosimy abyśmy byli partnerem przy stole i to nie tylko tego rządu, nie tylko tego rządu. No ale teraz szczególnie jeśli chodzi o moje doświadczenia z Ministerstwem Zdrowia, jak już wymusimy sytuację, że musimy być to jesteśmy, a i tak nie jest to w ramach tych możliwości, tych uzgodnień, które podejmujemy przy stole realizowane. Zawsze jest jakiś inny zamysł, inny wymysł. – mówi Andrzej Płonka, starosta bielski.
Tylko w styczniu szpital wykonał 60% założonego planu co w skrócie oznacza 700 tys. złotych mniej wpływu do kasy placówki. W skali roku brak prawie 9 milionów w budżecie szpitala oznacza w praktyce bankructwo i likwidację placówki.
Autor: Bartosz Bednarczuk
Rusza pomoc dla Ewy Kopczyńskiej. Znaną aktorkę czeka kosztowna rehabilitacja [WIDEO]
Bytom i Zabrze znowu mają połączenie tramwajowe! Na tory wróciły linie 2 i 5