Ruch po urlopie

Bez Moniki Samsel i bez Edyty Grudki rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu piłkarki ręczne chorzowskiego Ruchu. Obu zabraknie w kadrze “Niebieskich” na nowy sezon. Przez najbliższy rok barw klubu będzie broniła za to rozgrywająca Anna Pawlik. – Jak wiadomo Zgoda podziękowała mi za grę, a ja chciałam w Zgodzie pograć jeszcze ten rok. Jak mi podziękowali… Ruch jest zespołem młodym, takim grającym ze sobą długie lata. Myślę, że jeszcze można jakiś dobry wynik z Ruchem osiągnąć. 35-letnia zawodniczka w swojej karierze dwukrotnie zdobywała Puchar Polski, a także srebrne i brązowe medale Mistrzostw Polski w grupie juniorskiej. W Chorzowie przyjdzie jej jednak walczyć o zupełnie inne cele. – Na pewno najważniejsze jest utrzymanie. Myślę, że dopiero pierwsze kolejki pokażą i na pewno po okresie przygotowawczym zobaczymy, jak będzie to wyglądało z formą, czy nie będzie kontuzji. Od tego będzie wiele zależało, jaki ten cel zostanie postawiony – informuje Marcin Księżyk, trener Ruchu.
W Chorzowie marzą o spokojniejszym sezonie w porównaniu do trzech poprzednich, kiedy to Ruch praktycznie do ostatniego pojedynku walczył o ligowy byt. Dlatego być może kadrę “Niebieskich” zasili jeszcze jedna wartościowa zawodniczka. – Rozmawiamy jeszcze, ale to jest uzależnione od kilku czynników, m.in. sponsorów. Jeżeli będziemy mieli podpisane umowy sponsorskie, wtedy będzie nas stać na tę zawodniczkę – mówi Klaudiusz Sevković, prezes Ruchu Chorzów.
Na razie działacze Ruchu nie chcą ujawniać nazwiska piłkarki. Za to Anna Pawlik już na pierwszym treningu pokazała młodszym koleżankom jak się zdobywa bramki.