Damian Gorawski: Zdrowie to znak zapytania
Wojciech Kania: Miło widzieć Pana w końcu na boisku. Ze zdrowiem zatem wszystko w porządku?
Damian Gorawski: Zdrowie to znak zapytania, ale wiadomo uczestniczę drugi dzień w treningu także myślę, że jest coraz lepiej. Niemniej potrzebuje jeszcze czasu by wrócić do normalnej i optymalnej dyspozycji.
Adam Banaś, Tomasz Zahorski nadal kontuzjowani, Ty wracasz… co czuje zawodowy piłkarz, gdy jest kontuzjowany, gdy nie może biegać po murawie?
Rehabilitacja to ciężka i mozolna praca i szczerze powiem, że wolałbym mieć trzy treningi dziennie niż się rehabilitować. Podczas kontuzji wiele dziwnych myśli przychodzi do głowy i wtedy zdajemy sobie sprawę jak cenne jest być zdrowym i grać w piłkę.
Za Wami sesja zdjęciowa bądź co bądź 1. ligowego Górnika Zabrze… chyba nikt w klubie nie dopuszcza innej myśli niż taka, iż banicja na zapleczu Ekstraklasy potrwa maksimum sezon?
Zgadza się! Wszyscy jesteśmy tej myśli- myśli optymistycznej, że za rok wrócimy do Ekstraklasy. Fakt jesteśmy 1. ligowcami nic już tego nie zmieni, ale naszym wspólnym celem i marzeniem jest natychmiastowy powrót do Ekstraklasy.
To cel Górnika, a indywidualny cel Damiana Gorawskiego?
Taki sam, jak zespołu wrócić z Górnikiem Zabrze do Ekstraklasy!