USA – "NYT" o wyborze Buzka na przewodniczącego PE

– Można oczekiwać, że Buzek będzie się starał zwrócić większą uwagę (PE) na wschodnich sąsiadów Europy, z Rosją włącznie – pisze o wyborze byłego polskiego premiera korespondent dziennika w Strasburgu.
Autor przypomina, że stanowisko przewodniczącego jest głównie ceremonialne, gdyż nie daje wiele władzy, ale łączy się z wielkim prestiżem i dlatego – jak wyjaśnia – Polsce bardzo zależało, by przypadło jej kandydatowi.
– Wtorkowe głosowanie było kulminacją wielu miesięcy lobbowania przez polski rząd, pragnący uciszyć tych, którzy twierdzą, że byłe kraje komunistyczne nie są wystarczająco reprezentowane w podejmowaniu decyzji w Europie – pisze “NYT”.
– Polska tak bardzo chciała zdobyć to stanowisko, że – jak powiedział zastrzegający sobie anonimowość wyższy oficjel UE – premier Donald Tusk odbył aż 15 spotkań, aby lobbować w tej sprawie inne głowy państw i przywódców partii – czytamy w artykule.
– W tym roku Warszawie nie udało się uzyskać stanowiska sekretarza generalnego NATO, na które forsowała swojego kandydata, chociaż nie miał on prawie żadnych szans na sukces – ocenia gazeta.
Chodzi o kandydaturę ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.