Młodzi żużlowcy rywalizowali w Rybniku

Gniezno, Ostrów Wielkopolski i Rybnik – to areny dzisiejszych zmagań młodych żużlowców. Do finału awansowało pięciu najlepszych jeźdźców w Gnieźnie i Ostrowie oraz czołowa szóstka zawodów w Rybniku. Na rybnickim owalu kibice mogli obserwować jazdę czterech reprezentantów naszego regionu, Borysa Miturskiego z Włókniarza Częstochowa oraz Mateusza Chochlińskiego, Michała Mitki i Sławomira Pysznego z RKM-u ROW Rybnik. – Jako reprezentant miejscowego klubu muszę awansować do finału – mówił przed startami Sławek Pyszny. Jak powiedział, tak zrobił. Sławek Pyszny okazał się najlepszy z reprezentantów regionu i zdobywając 11 punktów zajął 4 miejsce, tym samym awansując do finału. Dwa pierwsze biegi od kłopotów rozpoczął Michał Mitko, zdobywając zaledwie 3 punkty. – Popsuł mi się motocykl, stracił moc. Teraz pojadę na motocyklu Mateusza Chochlińskiego i zobaczymy co będzie dalej. Na razie mam problem.

Później problemu już nie było. Mitko zdobył dodatkowych 8 punktów i zajmując 5 lokatę pojedzie w finale. Największym pechowcem rybnickiego półfinału bez wątpienia można określić Borysa Miturskiego z Włókniarza Częstochowa. – Będę chciał awansować. Jednak to jest sport i wszystko może się zdarzyć. Pech mnie tu ciągle prześladuje, ale zrobię co w mojej mocy by awansować.

Do zajęcia ostatniej 6 lokaty premiowanej awansem do finału, młodemu częstochowianinowi zabrakło zaledwie punktu. Warto dodać, że rybnicki półfinał zdominowała para Falubazu Zielona Góra – Grzegorz Zengota i Patryk Dudek zajmują odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Dodatkowo Zengota ustanowił nowy rekord toru czasem 62 sekundy i 37 setnych. Z kolei w Ostrowie do finału awansował inny zawodnik rybnickich rekinów Rafał Fleger.