Ratownik z Tarnowskich Gór zginął w zmiażdżonej karetce. Trwa wielka zbiórka dla rodziny Michała [WIDEO]

22 marca 2021

0 1 minuta

Zbiórka od wczoraj przyniosła już prawie 40 tysięcy złotych. Pieniędzy cały czas przybywa. Akcję wspiera również Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach

Trwa zbiórka pieniędzy dla rodziny ratownika medycznego, który zginął w wypadku samochodowym. Do tragedii doszło w piątek 19 marca w Zawierciu. Kierowca karetki najechał na tył samochodu ciężarowego. Został zakleszczony. Zmarł w szpitalu.

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

-Michał akurat pracując, mając dyżur u nas w naszej spółce jechał na transport covidowy no i nie dojechał, i no pomysł był taki, żeby stworzyć zbiórkę na, żeby pomóc narzeczonej Michała i córeczce Zuzi, żeby nie zostali bez środków do życia – mówi Krzysztof Pucek, ratownik medyczny wspólnik Jura Rescuce Team.

Zbiórka od wczoraj przyniosła już prawie 40 tysięcy złotych. Pieniędzy cały czas przybywa. Akcję wspiera również Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach, w którym Michał Mikody również dyżurował.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Do tragedii doszło w piątek 19 marca w Zawierciu. Kierowca karetki najechał na tył samochodu ciężarowego. Został zakleszczony. Zmarł w szpitalu

-Taki wstrząs jaki spowodowała śmierć świętej pamięci Michała naszego ratownika spowodowała wielką dziurę, wielką boleść w sercach naszych ratowników, ratowniczek, pielęgniarek, pielęgniarzy, którzy z nim współpracowali. Na pewno jest wielką wyrwą dla pacjentów, dla pacjentów, którym poświęcał się Michał i dla pacjentów, do których jeździł, bo otrzymuje mnóstwo telefonów od ludzi z powiatu tarnogórskiego, którzy cały czas mówią, że brak Michała na tym obszarze będzie wielkim brakiem w systemie – mówi Łukasz Pach, dyrektor WPR w Katowicach.

Do dnia pogrzebu ratownika karetki należące do Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego na znak żałoby będą jeździć z przypiętymi czarnymi wstążkami.