Nie polecieli na urlop, bo biuro podróży ma kłopoty finansowe
Janusz Dudek o szóstej rano miał wylecieć do Egiptu. – Nie było przedstawiciela biura turystycznego “Kopernik”, do godziny siódmej nikt nie pojawił się. Telefony do biura również milczały. Wtedy dowiedzieliśmy się,że nie polecimy na wakacje – przyznaje Dudek, który miał wykupione wczasy w biurze “Kopernik”. W samych tylko Katowicach nie wyleciało jeszcze 20 innych osób. – Część pasażerów została poinformowana wcześniej, wczoraj, że ten lot się nie odbędzie, czyli też nie do końca powiedziano im prawdę – uważa Cezary Orzech, rzecznik pyrzowickiego lotniska.
Z prawdą warszawskie biuro podróży “Kopernik” rozminęło się w przypadku prawie czterech tysięcy klientów. Ale jak mówi szefowa Ślaskiej Izby Turystyki, biuro samo zacisnęło sobie pętle na finansowej szyi. – Ten pakiet, który klient kupuje, był po znacznie niższej cenie niż była jego wartość faktyczna.To był taki mechanizm, że biuro dokładało licząc na to, że w szczycie sezonu może ta sprzedaż będzie większa i wtedy odbije sobie te długi – wyjaśnia Krystyna Papiernik ze Śląskiej Izby Turystyki. Nie dość, że ich nie odbiła, to wpakowała skuszonych ceną turystów w nie lada kłopoty.
Przez cały dzień kontaktowaliśmy się i odwiedzaliśmy biura, które oferowały wakacje organizowane przez “Kopernika”. Żadne z nich nie chciało nam powiedzieć jak wiele pechowych wakacji sprzedali. Ci, którzy nie sprzedawali lub sprzedawali mało, mówią, że takiego efektu jak dziś można było się spodziewać. – Od miesiąca problem był ze współpraca jakakolwiek – była zła komunikacja, jeśli chodzi o biuro. Pracownicy zachowywali się już bardzo niekompetentnie. Odkładali słuchawki, nie chcieli pomagać. Osoby od przelewów czy kierownicy niestety byli kompletnie niedostępni – przyznaje Joanna Tryba z biura podróży “Globus”. Tak jak teraz są niedostępni dla tych, którzy szkody chcą w jakikolwiek sposób rekompensować.
W dzisiejszym oświadczeniu biura, opublikowanym na stronie internetowej, można przeczytać, że “w związku z trudnościami finansowymi, spowodowanymi w ostatnim czasie różnicami kursowymi oraz małymi wpływami i dużymi zaległościami, Biuro Podróży KOPERNIK Sp. z o.o. stało się niewypłacalne i jest zmuszone odwołać kolejne imprezy oraz złożyć w Sądzie wniosek o upadłość.
I choć na tej samej stronie ogłoszono uruchomienie specjalnej infolinii, z drugiej strony słuchawki nie usłyszeliśmy niczego pokrzepiającego. Kazano nam czekać na zgłoszenie konsultanta, który mimo wielokrotnych prób nie odezwał się ani razu. Trudno w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, czy biuro “Kopernik” świadomie wykręciło taki numer swoim klientom. Jednak jak udało się nam ustalić, nie zostaną oni pozostawieni sami sobie. – Wszystkie te osoby mogą składać reklamacje do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Pod taką reklamację należy podłączyć ksero umowy i wszystkie inne dokumenty, które te osoby zawierały z biurem podróży – podkreśla Anna Groszyk-Książek z Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie.
Do Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie zgłasza się coraz więcej osób. I pewnie będzie ich jeszcze więcej, kiedy tylko uda im się wrócić z przerwanych nagle wakacji.
