Potrącił i uciekł z miejsca wypadku

Wyrazów pamięci o tym wypadku w ciąż przybywa. To właśnie na drodze między Szyszkowem a Rębielicami Szlacheckimi 21-letni Kamil K. śmiertelnie potrącił swoją cioteczną siostrę. – Bulwersujące jest to, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy ofierze – stwierdza mł. asp. Marzena Bednarek z KPP w Kłobucku.

Informacja o wypadku postawiła na nogi policjantów z Kłobucka. Udało się ustalić, że sprawcą wypadku jest kierowca granatowego peugeota. Gdy Kamil K. został zatrzymany – miał niemal dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

W piątek stanął przed prokuratorem. – Zagrożenie jest bardzo surowe, bo grozi karą pozbawienia wolności do 12 lat. W tej chwili prokuratorzy i policjanci wykonują niezbędne czynności śledcze. W tej sprawie być może konieczna będzie pomoc biegłego – wyjaśnia Romuald Basiński z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Kulisy śmierci 18-letniej Magdy z Rębielic Szlacheckich niedaleko Kłobucka przerażają. To nie pierwszy raz, gdy jej kuzyn prowadził po kieliszku. Tym razem wracał z imprezy. Nie też wiadomo czy Kamil K. miał świadomość, że potrącił kogoś ze swojej rodziny.

Ci, którzy mieszkają w pobliżu miejsca wypadku do dziś nie wierzą w to, co się stało. Podobnie jak koleżanki Magdy, z którymi tamtego wieczoru jeździła na rolkach. Rozstały się kilka minut przed wypadkiem. Jak wspominają tamto zdarzenie, Magda leżała twarzą do ziemi, bo samochód potrącił ją od tyłu i mimo, że lała się z niej krew, to próbowała się podnieść, bo myślała, że nic jej się nie stało. Niestety kilka godzin później umiera w szpitalu.

21-latek został tymczasowo aresztowany. W sobotę miało się odbyć przyjęcie z okazji osiemnastych urodzin Magdy. Kamil K. był na nie zaproszony.