Sport

Piłkarze GKS z nowymi kontraktami i nadziejami?

Rozpoczęcie rozgrywek I ligi zbliża się w bardzo szybkim tempie. Dla GKS-u Katowice nie jest to wcale wiadomość dobra. Nadal nie wiadomo jak będzie wyglądała kompletna kadra klubu. Mimo, że kilku czołowych zawodników podpisało z “GieKSą” nowe kontrakty, wciąż ważą się losy przyszłości w klubie m. in. Gabriela Nowaka, Pawła Kubiesa czy Bartosza Iwana. – Sprawa jest ciężka. Większość chłopaków nie podpisała do dzisiaj kontraktów. Ja również nie złożyłem podpisu na nowej umowie. Miałem zagwarantowaną przez zarząd podwyżkę po sezonie, jednak jej nie dostałem i jestem w klubie na starych warunkach – stwierdza Iwan.

Stara umowa popularnego “Ajwena” obowiązuje jeszcze rok, jednak w przypadku gdy zawodnik i klub się nie dogadają, Iwan być może odejdzie z Bukowej. W sytuacji, gdy w klubie nie ma już obrońcy Marcina Krysińskiego czy bramkarza Macieja Budki, trener Adam Nawałka nie dopuszcza takiego scenariusza. – Są pewne minima, jeśli chodzi o prowadzenie drużyny, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i personalnym. Nie wyobrażam sobie, by ta kadra mogła być jeszcze uszczuplona – podkreśla Nawałka.

Wszystko zatem w rękach nowego sponsora GKS-u Józefa Jędrycha. Ten jednak odkąd oficjalnie został przedstawiony jako “ratownik” “GieKSy” nie zdążył spotkać się jeszcze z piłkarzami. Zawodnicy zatem nie odczuwają, że w klubie jest nowy sponsor. – To byłoby odczuwalne, gdybyśmy dostali zaległe wypłaty. Na tą chwilę nie dostaliśmy nic, a kontrakty z niektórymi zawodnikami są niepodpisane. Gołym okiem na pewno nie widać, że w klubie jest nowy sponsor – uważa Iwan.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zawodnicy zobaczą nowego sponsora w czwartek. Wtedy to Józef Jędruch ma spotkać się z piłkarzami. Chyba najwyższa pora. “GieKSa” rozgrywki ligowe rozpocznie 1 sierpnia wyjazdowym spotkaniem z Pogonią Szczecin.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button