Zakazane pamiątki z podróży
W pierwszym przypadku, podczas kontroli bagaży na lotnisku w Pyrzowicach, na monitorze urządzenia rentgenowskiego, oczom celników ukazał się charakterystyczny kształt rafy koralowej. Po otwarciu walizki należącej do naszego rodaka powracającego z egzotycznej Indonezji, okazało się, że bagaż mężczyzny zawiera aż trzy duże fragmenty rafy koralowej. Turysta wyjaśnił funkcjonariuszom celnym, iż zabronione okazy znalazł na plaży w Nesadua na Bali, gdzie spędzał urlop z rodziną. Po umieszczeniu koralowców na szalce wagi, na wyświetlaczu ukazała się waga towaru -ponad 3, 3 kilograma!
W drugim przypadku, kobieta powracająca z wczasów w Tunezji postanowiła na pamiątkę przywieźć szklaną gablotę, w której niezwykle okazale prezentuje się waran szary, trzymający w paszczy żmiję rogatą. Obu zwierzętom towarzyszy skorpion. Z wyjaśnień kobiety wynika, że niedozwolone pamiątki zakupiła w jednym z tunezyjskich sklepów.
Turyści musieli rozstać się z egzotycznymi pamiątkami z wypraw. Tymczasem będą się musieli zadowolić zdjęciami z niezapomnianych miejsc oraz dobrymi wrażeniami…Szkoda tylko, że dobre wspomnienia mogą zostać zakłócone, gdyż za przywóz tego rodzaju pamiątek grozi im kara grzywny lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Śląscy celnicy przypominają, że Konwencja Waszyngtońska CITES zabrania przywozu bez zezwolenia zwierząt i roślin gatunków zagrożonych wyginięciem, wyrobów z nich, a także spreparowanych okazów (np. w/w warana). Zabroniony jest także przywóz muszli, jaj, piór, kłów itp.
