Sport

Sparing: GKS Katowice vs MKS Kluczbork

To może być rewelacja 1. ligi! Beniaminek – jedyny przedstawiciel Opolszczyzny – na zapleczu Ekstraklasy pokazał bądź co bądź utytułowanej firmie, jaką jest GKS Katowice, jak grać! Od początku spotkania goście ogrywali obrońców “Gieksy”, jak dzieci, ale albo brakowało precyzji, albo dobrze bronił nowo pozyskany przez GKS Tomasz Judkowiak.

Do trzech razy sztuka? Niekoniecznie, bo gdy MKS już bramkę zdobył to padła ona z minimalnego spalonego. W końcu jednak goście dopięli swego, a konkretnie Kamil Król. – Dostałem bardzo dobre dośrodkowanie, wszedłem na piłkę i bardzo dobrze, że udało mi się strzelić bramkę. Teraz został tydzień do ligi i trzeba się dobrze skoncentrować na tych ostatnich meczach sparingowych – stwierdza Król.

W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Nie dziwi zatem, iż po meczu trener Adam Nawałka bardziej niż swój zespół komplementował gości! – Muszę przyznać, że bardzo mi się podobali. Dobre rozegranie piłki. Widać, że będą bardzo groźnym przeciwnikiem nawet dla najlepszych! – przyznaje Nawałka.

Póki co MKS Kluczbork nie dał GKS-owi Katowice żadnych szans i wygrał pewnie sparing 1-0. – Dla nas każde takie coś, to jest osiągnięcie, które buduje atmosferę i upewnia ten zespół i tych chłopców w tym, że można grać również z mocnymi firmami przynajmniej w nazwie – uważa Grzegorz Kowalski, trener MKS-u Kluczbork.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

MKS Kluczbork – warto zapamiętać nazwę tej drużyny, bo kto wie czy w niedalekiej przyszłości nie będzie to uznana nazwa, a tym samym firma w polskiej piłce.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button