RPP: Cidry lepsze od KSZO

“Puchar Polski potraktujemy bardzo poważnie” – mówiono w Radzionkowie przed rozpoczęciem sezonu. I choć dziś w porównaniu do spotkania ligowego z Lechią Zielona Góra w zespole “Cidrów” doszło do wielu roszad w składzie, to właśnie gospodarze byli stroną dominującą. Radzionkowianie już w 16. minucie wyszli na prowadzenie po strzale Adriana Mielca. – Adrian dysponuje takim uderzeniem, że takie bramki powinien strzelać. Cieszę się, że słucha. Kazałem strzelać, to strzelił! – komplementuje zawodnika Rafał Górak, trener Ruchu Radzionków.

Ruch w I połowie wypracował sobie jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia prowadzenia. KSZO tylko stałymi fragmentami gry zagrażało bramce Seweryna Kiełpina. – Na pewno przyjechaliśmy po zwycięstwo. Z przebiegu meczu było widać, że chcieliśmy wygrać, nie przyjechaliśmy tylko zagrać sobie mecz. Nie udało się. Strzelili jedną bramkę i się dobrze bronili – mówi Michał Wróbel, KSZO Ostrowiec Św. Na tyle dobrze, że piłkarze KSZO w II połowie nie zagrozili poważniej bramce gospodarzy. Ruch groźnie kontratakował, ale wynik spotkania nie uległ już zmianie. Bohaterem meczu został Mielec, dla którego bramka i zwycięstwo było tym cenniejsze, że odniesione nad zespołem prowadzonym przez swojego byłego trenera – Roberta Kasperczyka. – Prowadził mnie od trampkarzy do seniorów w Hutniku Kraków. Także chciałem mu się pokazać z jak najlepszej strony. I myślę, że się udało.

Ruch Radzionków po wyeliminowaniu KSZO w rundzie wstępnej Remes Pucharu Polski zmierzy się z Kolejarzem Stróże, który wyeliminował dziś Nidę Pińczów. Spotkanie rozegrane zostanie 12 sierpnia w Radzionkowie.