Ponad 150 tysięcy złotych padło łupem oszusta, który podszywając się pod funkcjonariusza CBŚP zadzwonił do 69-latki. Pod legendą rozpracowywania grupy przestępczej, nakłonił ją do podania kodów autoryzacyjnych do przelewów bankowych. Oszusta poszukują policjanci.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
Do oszustwa doszło przedwczoraj. Z relacji 69-letniej mieszkanki powiatu parczewskiego (woj. lubelskie) wynika, że na firmowy telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Poinformował ją, że mundurowi rozpracowują grupę przestępczą zajmującą się oszustwami na wnuczka. Kilka osób zostało już zatrzymanych, a przy nich znaleziony został skan dokumentu na jej nazwisko. Może to sugerować, że przestępcy będą chcieli z jej konta dokonać kradzieży pieniędzy.
„Policjant” przekonywał rozmówczynię, że w celu zweryfikowania tych informacji, będzie musiała ściśle z nim współpracować. W celu uniemożliwienia kradzieży gotówki z jej konta kobieta ma mu podać kody autoryzacyjne przelewów, które jak zapewniał, miały nie zostać zrealizowane.
W trakcie dalszej rozmowy 69-latka dwukrotnie otrzymała informację o przygotowywanym przelewie. Następnie przychodzące na jej telefon kody podawała „policjantowi”. Łącznie właścicielka konta autoryzowała przelewy na kwotę ponad 150 tysięcy złotych.
Kiedy po kilkudziesięciu minutach weszła na swoje konto, okazało się, że pieniądze zniknęły. Skontaktowała się z bankiem w celu zablokowania konta. O oszustwie powiadomiła policję.
Katowice Airport: Terminal B w Pyrzowicach gotowy i oddany do użytku! [WIDEO]
Trener Legii jak szachowy mistrz zaszachował Ekstraklasę? Mecz z Zagłębiem przełożony!
11 mistrzów w peletonie Tour de Pologne 2021. Mocna obsada mimo igrzysk w Tokio
źr. policja.pl