Juszczenko wetuje ustawę finansującą Euro 2012

– Prezydent nie jest przekonany, że pieniądze te zostaną wykorzystane zgodnie z celem – przekazał przedstawiciel Juszczenki, Roman Żukowski.
Zarówno deputowani rządzącego Bloku premier Julii Tymoszenko (BJuT), jak i opozycja zapowiadają, że parlament odrzuci weto prezydenta.
– Sądzę, że Rada Najwyższa zdoła odrzucić to wymyślone weto, lecz dziś nikt już nie wątpi, że Juszczenko w swej nienawiści do sukcesów rządu może złożyć w ofierze nawet międzynarodowy prestiż państwa ukraińskiego – powiedziała wiceszefowa klubu parlamentarnego BJuT, Ołena Szustyk.
Przedstawiciel prezydenta Roman Żukowski wyjaśnił wcześniej, że zgodnie z zawetowaną ustawą, 9,8 mld hrywien (prawie 1 mld euro) na Euro 2012 miało pochodzić z pieniędzy wypracowanych przez Narodowy Bank Ukrainy. Prezydent natomiast proponował, by przygotowania do turnieju finansowane były z zysków banków komercyjnych.
Na początku 2010 r. na Ukrainie odbędą się wybory prezydenckie. Juszczenko, który zgodnie z sondażami nie ma szans na reelekcję zapowiedział, że w nich wystartuje.
Komentatorzy utrzymują, że urzędujący prezydent robi wszystko, by jego następczynią nie została premier Julia Tymoszenko, która również deklaruje udział w wyborach.