Kultura i rozrywka

Arycydzieła polskiej fantastyki : “Pan Lodowego Ogrodu”

Wielu autorów książek sięga po utarte schematy. W końcu łatwo jest wykorzystać coś, co jest już dobrze znane i powszechnie zaakceptowane przez czytelników. Jest to niemal gwarancja sukcesu. Pisarzy tak odważnych, jak Jarosław Grzędowicz jest niestety na świecie niewielu. Fakt, że mamy szczęście posiadać kogoś takiego w Polsce jest prawdziwym błogosławieństwem. Ale o czym dokładnie mowa? Oczywiście o serię “Pan Lodowego Ogrodu”.

 

Czym jest ten cykl książek?

“Pan Lodowego Ogrodu” to powieść niezwykła głównie za sprawą nietypowego połączenia science fiction i fantasy. Ktoś, kto nigdy nie słyszał o tej serii, mógłby dojść do wniosku, że dzieło to jest po prostu jakimś mało udanym eksperymentem, wytworem wyobraźni i fantazją ekscentrycznego artysty. Jak inaczej wytłumaczyć występowanie obok siebie nowoczesnych technologii oraz magii?

Nic bardziej mylnego. Te dwa wydawałoby się odmienne gatunki, które nie mają prawa współistnieć w jednej książce, zostały tu znakomicie połączone w jedną całość. Doskonałe tło fabularne wyjaśnia skąd to całe połączenie. Prosty zabieg sprawił, że książki nabrały wiarygodności w oczach czytelnika.

O czym właściwie jest “Pan Lodowego Ogrodu?

W warstwie fabularnej dowiadujemy się, że ludzkość odkryła planetę, na której istnieje inteligentne życie. Nazwano ją Midgaard. Mieszkają tam ludzie bardzo podobni do tych z Ziemi (z paroma różnicami oczywiście). Niestety Midgaardczycy nie są tak zaawansowani technologicznie, jak Ziemianie. Ciągle żyją w epoce przypominającej nasze średniowiecze. Ale istnieje tam też coś na kształt magii. Rządy wszystkich państw podjęły decyzję, aby nie ingerować w rozwój obcej cywilizacji. Na planetę wysłano jednak grupę naukowców, którzy mieli za zadanie zbadać nieznaną kulturę. Niestety sygnały ze stacji badawczej przestały napływać.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Główny bohater, Vuko Drakkainen, zostaje wysłany z misją ratunkową. Ma bardzo proste zadanie: sprowadzić pozostałych przy życiu naukowców na Ziemię lub w razie komplikacji pozbyć się ich oraz posprzątać bałagan, który mogli oni po sobie zostawić. Uzbrojony w najnowsze zdobycze technologii, które mają zmaksymalizować jego szanse na przeżycie, wyrusza w podróż poprzez gwiazdy na nieznaną mu, wrogą planetę, by stopniowo odkrywać straszliwą prawdę.

“Pan Lodowego Ogrodu” to także powieść o tym, jak prosta misja ratunkowa przerodziła się w wojnę o panowanie nad światem. Jak bliskość władzy i umiejętność łatwego jej wykorzystania w połączeniu z ambicją może drastycznie zmienić człowieka. Z drugiej strony można się nauczyć, że najnowsze technologie nie zawsze dają przewagę, a w życiu od wygód współczesnego świata ważniejsze jest znalezienie grupy przyjaciół, którym można powierzyć własne życie.

Historia warta poznania

Przez wielu ten cykl stawiany jest na równi z “Wiedźminem”. W Polsce jest to już seria wręcz kultowa. Z opinii czytelników zdaje się płynąć jasne przesłanie: sięgnij po cykl powieści science fantasy “Pan Lodowego Ogrodu”, bo naprawdę warto.

źródło: artykuł partnera

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button