Kraj

Ostatni z ostatnich odchodzą do rezerwy

Sierpień 2009 roku (…) otwiera wielki rozdział armii w pełni zawodowej, armii z wolnego wyboru – podkreślił minister.

Klich spotkał się w Warszawie z jedenastoma spośród ok. 150 żołnierzy, którzy właśnie opuszczają koszary; to żołnierze z ostatniego, grudniowego poboru.

Dwóch spośród zaproszonych na spotkanie żołnierzy nie zdecydowało się na związanie swojej przyszłości z wojskiem; dwóch pozostanie w służbie na pewno, zaś siedmiu chciałoby to zrobić, ale zabrakło dla nich miejsc.

Zaistniałą sytuację minister skomentował w rozmowie z dziennikarzami krótko: “popyt jest większy niż podaż”. – Zainteresowanie zawodową służbą wojskową wielokrotnie przekracza nasze możliwości techniczne – podkreślił.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Szef MON wręczył odchodzącym żołnierzom listy pożegnalne i pamiątkowe odznaki, życząc sukcesów zawodowych i w życiu osobistym. – Miejcie poczucie, że uczestniczyliście w historycznym momencie – dodał na pożegnanie minister.

Do końca 2010 r. armia, złożona wyłącznie z zawodowców, ma liczyć do 100 tys. żołnierzy służby czynnej i do 10 tys. żołnierzy rezerwy. W kolejnym roku siły rezerwy mają liczyć do 20 tys.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button