CBŚ rozbiło gang przemycający narkotyki na wielką skalę

Jak szacują policjanci, każdy z kurierów mógł przemycić w ciągu kilku ostatnich miesięcy po 300 kg marihuany, wartej na czarnym rynku 12 mln zł.
Podczas pierwszej akcji oficerowie CBŚ zatrzymali w Chorzowie dwóch mężczyzn, którzy wcześniej samochodem przejechali granicę polsko-niemiecką, po czym – w ustronnym miejscu – usiłowali przepakować kontrabandę do innego auta. Narkotyki – 10 paczek z zawartością 3 kg marihuany o wartości 120 tys. zł – mężczyźni ukryli w oponie koła zapasowego – powiedział w środę PAP Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji.
Kolejne uderzenie policjanci wymierzyli w organizatora przemytu i kurierów. Zatrzymani zostali kolejni czterej mężczyźni – dwaj członkowie grupy, organizator i kurier. Zostali ujęci na gorącym uczynku – w chwili, gdy przepakowywali w jednym z warsztatów samochodowych w Warszawie przemycone wcześniej narkotyki.
Przy tych zatrzymanych, w ich domach oraz w zorganizowanym na potrzeby grupy przestępczej magazynie, śledczy z CBŚ odkryli łącznie ponad 16 kilogramów marihuany oraz mniejsze ilości innych narkotyków – m.in. amfetaminę, haszysz, tabletki ecstasy i LSD.
W Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, która nadzoruje działania policjantów w tej sprawie, zatrzymani usłyszeli już zarzuty kierowania, bądź udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu i obrotu narkotykami na wielką skalę. Podejrzani są mieszkańcami województw mazowieckiego, świętokrzyskiego, śląskiego i Warszawy w wieku od 34 do 60 lat.
Policjanci z CBŚ zajmujący się tą sprawą zabezpieczyli na poczet przyszłych kar gotówkę i samochody zatrzymanych wartości ponad 100 tys. zł. Wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące – grozi im kara do 10 lat więzienia
Według ostrożnych szacunków policjanci z CBŚ, rozbijając tę grupę przestępczą i likwidując kanał przemytu narkotyków z Holandii, zapobiegli zaopatrzeniu czarnego rynku narkotykowego w ponad milion działek dilerskich marihuany – podkreślił Wręczycki.