Sport

Ekstraklasa piłkarska – Ruch – Piast 2:0

Chorzowianie wrócili na swój stadion po trwającej ponad pół roku przerwie spowodowanej remontem. Dotychczasowe dwa mecze obu drużyn w ekstraklasie (poprzedni sezon) nie dostarczyły zbyt wielu emocji. Nie padła w nich żadna bramka.

Większą chęć do przełamania tej strzeleckiej niemocy przejawiali od początku gospodarze. Dwie sytuacje podbramkowe zmarnował Artur Sobiech. Remis utrzymymał się do 27. minuty, kiedy w zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym przytomnie zachował się Rafał Grodzicki. Chorzowianie szybko chcieli podwyższyć i Sobiech miał ku temu okazje. Gliwiczanie w pierwszej połowie raz zagrozili bramce Ruchu – strzał Jakuba Smektały w 43. minucie obronił Krzysztof Pilarz.

Po przerwie nadal przeważali chorzowianie. Potrzebowali dziewięciu minut do podwyższenia prowadzenia – w pole karne precyzyjnie podał Tomasz Brzyski, a bardzo aktywny Sobiech trafił do siatki. Goście mieli poważne problemy z konstruowaniem ataku. Dużo szybsze i groźniejsze były akcje Ruchu. Siedem minut przed końcem ostatecznie pognębić gliwiczan mógł Grodzicki, jednak spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Za chwilę osłabił zespół, bowiem po “ratunkowym” faulu zobaczył czerwoną kartkę. Piast nie zdołał wykorzystać liczebnej przewagi.

Nie można wygrać spotkania jeżeli nie strzela się celnie na bramkę rywala. O zdobyciu trzech punktów nie ma wtedy mowy, co najwyżej mając szczęście można zremisować. Szczęścia dziś nie mieliśmy, a Ruch wygrał zasłużenie. Znaleźliśmy się w grupie zespołów, które po dwóch kolejkach mają problem. Myślę, że sobie z nim poradzimy, bo nie z takich opresji Piast wychodził – skomentował spotkanie Dariusz Fornalak, trener Piasta Gliwice.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wracając po długiej przerwie na swój stadion bardzo chcieliśmy dziś wygrać. Było to widać po determinacji piłkarzy. Stworzyliśmy sytuacje bramkowe i mimo pewnych mankamentów był to diametralnie inny, lepszy mecz w naszym wykonaniu niż poprzednie spotkanie z Wisłą. Wygraliśmy po naprawdę niezłej grze – powiedział po meczu Waldemar Fornalik, szkoleniowiec chorzowskiego Ruchu.

Ruch Chorzów – Piast Gliwice 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Rafał Grodzicki (27), 2:0 Artur Sobiech (54).

Żółta kartka – Ruch Chorzów: Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran, Artur Sobiech. Piast Gliwice: Jakub Szmatuła. Czerwona kartka – Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki (84-faul).

Sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa). Widzów 7 000.

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz – Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Tomasz Brzyski (92. Ariel Jakubowski) – Wojciech Grzyb, Grzegorz Baran, Gabor Straka, Pavol Balaz – Artur Sobiech (85. Michał Pulkowski), Andrzej Niedzielan (90. Martin Fabus).

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła – Jarosław Kaszowski (54. Przemysław Łudziński), Mateusz Kowalski, Kamil Glik, Maciej Michniewicz – Tomasz Podgórski (71. Daniel Chylaszek), Mariusz Muszalik, Kamil Wilczek, Sławomir Szary – Jakub Smektała, Sebastian Olszar (63. Roman Maciejak).

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button