Ruszyła kolejna edycja Metropolitalnej Wigilii Dla Samotnych. Wolontariusze od samego rana rozwożą paczki do osób na terenie całego regionu.
-
Metropolitalna Wigilia Dla Samotnych nie mogła się odbyć stacjonarnie
-
Paczki przygotowano, podobnie jak rok temu, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach
-
Fundacja przygotowała przy symbolicznym, wigilijnym stole dwa wolne miejsca dla zmarłych w tym roku osób
– Bardzo się cieszę, że są tacy, którzy mogą pomóc.
– Teraz święta będą szczęśliwsze?
– Tak, będą szczęśliwsze – mówi Piotr Faber, mieszkaniec Siemianowic Śląskich.
– Bardzo pożyteczna i bardzo potrzebna. Dla nas, dla takich ludzi, którzy są potrzebującymi to naprawdę jest dobra sprawa – mówi Jan Piekiełek, mieszkaniec Siemianowic Śląskich.
Zmiany w świadczeniu 500 plus już od 1 stycznia. Co się zmieni?
Wkrótce skrócą nam ważność certyfikatów covidowych. Z 12 do 9 miesięcy
Europejska Stolica Nauki. Katowice zdobyły upragniony tytuł na 2024 rok!
Ze względu na epidemię koronawirusa Metropolitalna Wigilia Dla Samotnych nie mogła się odbyć stacjonarnie. Paczki przygotowano, podobnie jak rok temu, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Przygotowują je setki wolontariuszy, którzy chcą i lubią pomagać.
– Ja pierwszy raz w tym roku. Tak postanowiliśmy, że tak Wigilię spędzimy. To nasza pierwsza taka Wigilia małżeńska. Postanowiliśmy, że właśnie tutaj pomożemy w kuchni i podczas przygotowań. Także bardzo się cieszymy, że możemy uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Uważamy, że warto się angażować właśnie w wolontariat i pomagać innym ludziom – mówi Ewelina Cudak, mieszkanka Katowic.
Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!
Tegoroczna Wigilia odbywa się także w innych miastach Polski. To, jak do tej pory, jedno z największych wyzwań logistycznych, z jakimi musiała zmierzyć się Fundacja Wolne Miejsce – organizator wigilijnej akcji.
– W Katowicach jest najwięcej oczywiście, około 2 tysięcy. Łącznie przygotowaliśmy się prawie na ok. 6 tysięcy paczek. W skali Polski ponad 20 tysięcy posiłków ugotowanych. Rozjechały się właśnie stąd do wielu miast. Dzisiaj wiele osób będzie mieć radosne święta, radosną Wigilię. Nie tylko dlatego, że jest posiłek. Ale dlatego, że dojadą do nich wolontariusze – osoby, które złożą im życzenia, które spędzą chwilę czasu. Bo zachęcamy naszych wolontariuszy, żeby nie byli tylko dostawcami tego jedzenia, ale byli takimi gośćmi na Wigiliach osób samotnych – mówi Mikołaj Rykowski, Fundacja Wolne Miejsce.
W tym roku Fundacja przygotowała przy symbolicznym, wigilijnym stole dwa wolne miejsca dla zmarłych w tym roku osób. Jedno dla Kamila Durczoka, który od lat wspierał organizację Wigilii, drugie dla wolontariuszki Krystyny Żelawskiej.
