Rajd Tyski

– Takie imprezy są bardzo potrzebne, bo młodzież i ludzie starsi, ale tacy zawodnicy, którzy nie mogą startować w prawdziwych imprezach np mistrzostwach Polski mogą się tutaj wyżyć, ale też na pewno wiele nauczyć. Bo to jest taki wstęp do prawdziwej rajdowej zabawy i takie imprezy są potrzebne. To nie ulega wątpliwości, tutaj w bezpiecznych warunkach się mogą ścigać, mogą jechać bardzo szybko przy okazji bawiąc ludzi. Pogoda dopisała – jest świetnie – mówi Kajetan Kajetanowicz

Dla kierowców Rajdowy Debiut trzeciej Ligi był doskonałą okazją do sprawdzenia formy i możliwością zdobycia punktów do licencji kierowcy rajdowego.

Oprócz tego swoich sił za kierownicą mogli spróbować amatorzy, którzy mieli okazję się szkolić pod okiem zawodowców. Musieli pokonać jeden dwukilometrowy OES. Licencjonowani kierowcy mieli do przejechania 500 m. więcej. Jednak najbardziej liczyła się dobra zabawa i adrenalina jak na największych rajdowych imprezach.