Złoto Rogowskiej, srebro Pyrek!

– 17 sierpnia, wielki dzień polskiej królowej sportu. Takiego uczczenia 90-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki nikt z pewnością nie mógł sobie wyobrazić. Jeszcze nie wierzę w to, co się stało! – powiedział prezes PZLA Jerzy Skucha.
Jestem zszokowana – przyznała Rogowska, która wygrała konkurs wynikiem 4,75. Pyrek oraz Amerykanka Chelsea Johnson skoczyły po 4,65 i obie dostaną po srebrnym medalu.
Isinbajewa zaczęła od wysokości 4,75 i po strąceniu poprzeczki dwie pozostałe próby przeniosła na 4,80. I one też były nieudane. – Nie wiem, nie wiem co się stało. Taki miałam plan, zaczynać od 4,75. Często tak robiłam. A tu … Nie wiem co się stało – mówiła zapłakana mistrzyni olimpijska, zwana carycą tyczki, dziennikarzowi jednej ze stacji telewizyjnej.